Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Google wychodzi bez szwanku z oskarżeń o manipulowanie wyników

04-01-2013, 12:45

Ważne postępowanie antymonopolowe przeciwko Google, dotyczące m.in. manipulowania wynikami wyszukiwania, zostało zakończone w USA. Mogło być ogromnym ciosem dla firmy, ale ostatecznie skończy się na kilku mało istotnych zobowiązaniach.

robot sprzątający

reklama


Postępowania antymonopolowe grożą każdej firmie, która na rynku zacznie czuć się zbyt pewnie. W przeszłości bohaterem wielu takich postępowań w USA i UE był Microsoft. Producent Windowsa zazwyczaj nie szedł na współpracę z władzami, bawiąc się w kotka i myszkę. Niestety kończyło się to karami albo tak niekorzystnymi dla giganta porozumieniami, jak to, które zobowiązało go do promowania alternatywnych przeglądarek. Można spotkać się z opinią, że słabsza dziś pozycja rynkowa Microsoftu to m.in. efekt walk z regulatorami.

Firma Google również trafiła na celownik władz, m.in. w USA. Konkurenci firmy skarżyli się Federalnej Komisji Handlu na to, że Google może tak manipulować swoimi wynikami wyszukiwania, aby pogrążać konkurencyjne usługi. Oskarżenia o manipulowanie padły m.in. przed kalifornijskim sądem w roku 2007 i ostatecznie nie potwierdzono winy Google, ale rynkowi rywale zaczęli skarżyć się regulatorom.

Google dogadała się z FTC

Federalna Komisja Handlu (FTC) przeprowadziła złożone postępowanie, trwające 19 miesięcy i obejmujące badanie milionów stron dokumentów. Spodziewano się, że jego wynik może być dla firmy poważnym ciosem, ale wczoraj stało się jasne, że skończy się na kilku zadrapaniach.

FTC poinformowała wczoraj o podpisaniu porozumienia z Google, w ramach którego kalifornijska firma zmieni część praktyk na rynkach urządzeń przenośnych i wyszukiwania.

Co zyskali konkurenci?

Po pierwsze Google zobowiązała się niewykorzystywania patentów firmy Motorola w celu uzyskiwania nakazów sądowych przeciwko konkurentom. Patenty te mają znaczenie podstawowe dla standardów używanych na rynku mobilnym i będą udostępniane na zasadach FRAND, czyli każdy chętny będzie mógł kupić licencję na korzystanie z patentu w rozsądnej cenie. Google zobowiązała się więc do nierobienia tego, za co w Unii Europejskiej może być ukarany Samsung.

Google zobowiązała się również do usunięcia ograniczeń, które utrudniały reklamodawcom korzystającym z programu AdWords używanie narzędzi umożliwiających zarządzanie kampaniami w ramach różnych platform. Ponadto Google zobowiązała się do udostępnienia konkurencyjnym wyszukiwarkom możliwości wstrzymania publikowania ich wyników na stronach usług Google.

obrazek

Sonda
Czy wierzysz, że Google może zmieniać wyniki w sposób niekorzystny dla konkurentów?
  • tak
  • nie
  • nie mam zdania
wyniki  komentarze

 

Zwycięstwo Google w tle ugody

Trzeba jednak przyznać, że Google zwyciężyła w kwestii najważniejszej - zdaniem FTC Google nie manipulowała wynikami wyszukiwania. Porozumienie z Komisją nie wpłynie zatem na wyniki wyszukiwania Google i nie będzie żadnej szczególnej kary dla giganta. Decyzja FTC rozczarowała koalicję firm skarżących się na Google. Działająca w tej koalicji firma Yelp nazwała decyzję FTC "utraconą szansą na chronienie innowacyjności".

W głosowaniu FTC dotyczącym patentów aż czterech na pięciu członków Komisji opowiedziało się za ugodą. W głosowaniu na temat zakończenia dochodzenia ws. praktyk wyszukiwarki wszyscy członkowie poparli racje Google.

Czytaj także: Samsung nadużywał patentów wobec Apple? Bruksela uważa, że tak!


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: FTC