Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Hadopi kosztowna i nieefektywna. Francja może skończyć z prawem trzech ostrzeżeń

06-08-2012, 14:51

Francja może zamknąć agencję Hadopi, która miała wysyłać maile do piratów i odcinać ich od sieci. Nowa minister kultury Aurélie Filippetti uważa Hadopi za twór drogi i nieefektywny, bo prawo trzech ostrzeżeń wcale nie zwiększa sprzedaży "legalnych" treści.

robot sprzątający

reklama


Kiedy Nicolas Sarkozy przegrał wybory prezydenckie we Francji, Dziennik Internautów nie omieszkał odnotować, że była to także porażka antypirackich pomysłów. To właśnie Sarkozy wspierał wprowadzenie tzw. Prawa Hadopi - najtwardszego w Europie prawa antypirackiego, które przewiduje odcięcie od internetu za trzykrotne naruszenie praw autorskich. Samo słowo "hadopi" jest skrótem identyfikującym specjalną antypiracką agencję realizującą drakońskie prawo.

Czytaj: Przegrana Sarkozy'ego to także przegrana ACTA i HADOPI

Wygląda na to, że nad Hadopi rzeczywiście zbierają się czarne chmury. Nowa francuska minister kultury Aurélie Filippetti powiedziała w wywiadzie dla La Nouvelle Observateur, że chciałaby obciąć budżet agencji Hadopi. Niewykluczone, że będzie to początek kolejnych, bardziej zdecydowanych zmian.

Filippetti zauważyła w szczególności, że:

  • agencja Hadopi nie wypełniła celu, jakim było stymulowanie rozwoju "legalnych" ofert;
  • utrzymanie agencji kosztuje 12 mln euro rocznie, co jest ceną dość wysoką za pracę 60 osób, które - jak dotąd - wysłały milion e-maili do piratów;
  • odcinanie ludzi od sieci wydaje się sankcją nieproporcjonalną;
  • potrzebna jest dyskusja o nowych rozwiązaniach ponad ramami działania Hadopi (zob. La Nouvelle Observateur. AURÉLIE FILIPPETTI : "JE VAIS RÉDUIRE LES CRÉDITS DE L'HADOPI").

zdjęcie

autor zdjęcia: Garci80's

Przedstawiony przez Filippetti argument, że Hadopi w istocie nie pomaga przemysłowi muzycznemu, nie jest niczym nowym. W kwietniu br. sama agencja Hadopi podsumowała swoją działalność, udowadniając, że udało się jej ograniczyć ruch w sieciach P2P. Przedstawiciele Hadopi naprawdę się z tego cieszyli, ale inni komentatorzy pytali: i co z tego? Co wam z tego przyszło, że spadł ruch w sieciach P2P?

Wydane w tym samym czasie raporty przemysłu muzycznego wykazały, że nastąpił spadek przychodów przemysłu muzycznego. Wniosek był taki, że Hadopi ogranicza piractwo via P2P, ale przemysłu nie wzmacnia.

Brak przełożenia działalności Hadopi na sprzedaż "legalnej" muzyki zdaje się potwierdzać tezę, którą krytycy prawa autorskiego przedstawiają od lat - nie ma związku między wymianą plików w sieci a sprzedażą płyt czy muzyki w formie cyfrowej.

Rzekome "straty" przemysłu praw autorskich mogą wynikać z całkiem innych rzeczy.

  1. Czasy są ciężkie i ludzie nie będą wydawać setek złotych, dolarów czy euro na nagrania lub filmy.
  2. Muzyka nie jest dziś ważna dla ludzi tak, jak kiedyś (co jest po części efektem działań samego przemysłu, który praktycznie zaprzestał inwestycji w ciekawych artystów).
  3. Na rynku muzycznym odbywa się transformacja - spada sprzedaż nośników fizycznych, rośnie sprzedaż treści cyfrowych. Ludzie kupują pojedyncze piosenki zamiast albumów i dzięki temu płacą mniej, bo płacą tylko za to, czego chcą.

Wygląda na to, że Francuzi doczekali się ministra kultury, który jest w stanie naprawdę zrozumieć te wszystkie zjawiska. Co ważniejsze, nowa minister jest w stanie spojrzeć na problemy kultury nie tylko przez pryzmat tego, co powie kilka firm z rynku nagraniowego lub kilka instytucji, takich jak IFPI i Hadopi.

To daje nadzieję na lepsze jutro także nam. Swojego czasu Francja była pierwszy krajem w Europie, który zrealizował ideę prawa trzech ostrzeżeń. Może teraz również od strony Francji powieje wiatr zmian, tym razem na lepsze?

Czytaj: Hadopi ogranicza piractwo via P2P, ale przemysłu nie wzmacnia


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:








fot. Freepik



fot. Freepik



fot. Freepik