Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Pobieraczek znów prześwietlony przez UOKiK

07-05-2012, 18:47

Zastraszenie, bezprawne groźby, wprowadzenie w błąd - to skutki kolejnych praktyk stosowanych przez spółkę Eller Service, właściciela serwisu Pobieraczek, które zakwestionowała Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Uruchomiono bezpłatną infolinię dla zainteresowanych.

konto firmowe

reklama


800 007 707 - pod bezpłatny numer infolinii może zadzwonić każdy konsument, który nie wie np. jak zrezygnować z zawartej umowy, napisać reklamację czy rozwiązać spór z przedsiębiorcą. Pracownicy infolinii odpowiadają także na pytania związane z odstąpieniem od kontraktu zawartego z portalem pobieraczek.pl.

Podstawą do podjęcia działań przez UOKiK w sprawie spółki Eller Service w Sopocie były liczne skargi konsumentów. Eller Service to właściciel portalu pobieraczek.pl - serwisu, który umożliwia pobieranie plików w internecie. Z informacji, które zebrał Urząd w trakcie postępowania, wynika, że konsument, który chciał pobrać pliki musiał najpierw zarejestrować się w serwisie, podając imię, nazwisko, adres zamieszkania, datę urodzenia, e-mail. Warunkiem była również akceptacja regulaminu. Konsumentom - dorosłym oraz dzieciom - którzy zawarli z portalem umowę, spółka Eller Service wysyła masowo wiadomości przypominające o uiszczeniu opłaty. Urząd ustalił, że ich treść ma na celu zastraszenie konsumentów, wprowadzenie w błąd, aby ostatecznie zdecydowali się uregulować należność za usługę.

W toku wszczętego we wrześniu 2011 roku postępowania Prezes UOKiK przeanalizowała korespondencję, którą otrzymywali internauci korzystający z usług portalu. Wątpliwości Urzędu wzbudziły listy sugerujące popełnienie przestępstwa oraz nakazujące zwrot kosztów działań windykacyjnych. Warto podkreślić, że UOKiK nie kwestionuje prawa przedsiębiorcy do dochodzenia należności, jednak powinno się to odbywać zgodnie z dobrymi obyczajami i prawem.

Fałszywe dane

Internauci, którzy zawierając umowę z portalem, podali nieprawdziwe dane w formularzu rejestracyjnym, otrzymują wiadomości sugerujące, że popełnili przestępstwo. Wiadomości te są wysyłane w każdym przypadku, nawet gdy umowa została zawarta przez osobę małoletnią. Przykładowo:

W tym miejscu musimy wskazać, że podawanie fałszywych danych osobowych mających na celu wprowadzenie w błąd drugiej strony umowy stanowi przestępstwo oszustwa z art. 286 kodeksu karnego, zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Oczywiście rozumiemy, iż w przypadku Pani dziecka mogło dojść do działania nieumyślnego, którego celem nie było popełnienie czynu zabronionego, jednakże gdybyśmy mieli się sztywno trzymać litery prawa, to o zaistniałej sytuacji powinniśmy powiadomić właściwy miejscowo Sąd rodzinny i opiekuńczy.

W opinii UOKiK jedynie sąd, wydając wyrok, może stwierdzić, czy popełniono przestępstwo. Ponadto - zgodnie z prawem - osoba, która nie ukończyła 17 lat, nie może być pociągnięta do odpowiedzialności karnej. Niedozwolone jest nawet hipotetyczne straszenie o złożeniu do organów ścigania zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

Czytaj także: Pobieraczek Cię dręczy? Przyłącz się do pozwu zbiorowego

Koszty windykacyjne

Wiadomości, które otrzymują konsumenci, informują ich także, że w przypadku przegranego procesu, który wytoczy Eller Service w związku z wyegzekwowaniem należności, będą musieli zwrócić koszty windykacyjne spółce. Zastrzeżenia UOKiK wzbudza nieokreślenie zakresu czynności windykacyjnych, które zostałyby podjęte. Warto podkreślić, że ani regulamin usługi, ani przepisy prawa nie nakładają na konsumenta obowiązku zwrotu kosztów windykacyjnych.

W opinii Urzędu powyższe praktyki mają na celu wprowadzenie konsumentów w błąd, wywołanie poczucia zagrożenia konsekwencjami prawnymi. W efekcie, zastraszony takimi informacjami konsument mógłby dokonać zapłaty, nawet gdy umowa byłaby nieważna (czego nie zrobiłby, gdyby nie presja i nacisk Eller Service).

Potwierdzanie danych

Wątpliwości Prezes UOKiK wzbudziło także niepotwierdzanie przez Eller Service na piśmie wymaganych przez prawo informacji, np. danych przedsiębiorcy, ceny usługi, prawa odstąpienia od umowy, czasie jej obowiązywania. Internetowy przedsiębiorca zawierający z konsumentem umowę na odległość musi takie dane potwierdzić na piśmie najpóźniej w momencie rozpoczęcia świadczenia usługi. Warto pamiętać, że jeżeli przedsiębiorca nie potwierdzi tych informacji w wymaganej formie, czas na odstąpienie konsumenta od umowy wydłuża się do trzech miesięcy.

Prezes UOKiK uznała, że spółka Eller Service, właściciel portalu Pobieraczek, naruszyła zbiorowe interesy konsumentów - przedsiębiorcy nakazano zaprzestanie stosowania kwestionowanej praktyki i nałożono karę ponad 215 tys. zł. Decyzja nie jest ostateczna, ponieważ przedsiębiorca ma możliwość odwołania się do sądu.

To już druga interwencja UOKiK w związku z działaniami właścicieli serwisu pobieraczek.pl. W 2010 roku Prezes Urzędu stwierdziła, że wprowadzili oni użytkowników w błąd. Decyzję Urzędu potwierdził sąd.

Decyzja Urzędu nie rozwiąże automatycznie problemów internautów, którzy zawarli umowy z portalem pobieraczek.pl. W przypadku kłopotów z odstąpieniem od umowy zawartej na odległość pomocy należy szukać u miejskich lub powiatowych rzeczników konsumentów. Porady udzielane są również pod bezpłatnym numerem infolinii konsumenckiej 800 007 707 czynnej od poniedziałku do piątku od 09:00 do 17:00 oraz w oddziałach Federacji Konsumentów. Za pośrednictwem serwisu pozywamy-zbiorowo.pl przygotowano również pozew zbiorowy przeciwko spółce Eller Service.

Czytaj więcej o Pobieraczku w DI


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: UOKiK



Ostatnie artykuły:

fot. DALL-E




fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. Freepik



fot. DALL-E