Osadzeni będą w placówkach o standardowych warunkach bezpieczeństwa. Wciąż są jednak dwie niewiadome - czy Gottfrid Svartholm odbędzie swój wyrok, a także skąd skazani wezmą pieniądze na zapłacenie grzywny.
reklama
Wczoraj informowaliśmy w Dzienniku Internautów, że Carl Lundström, odpowiedzialny za finansowanie serwisu The Pirate Bay, spędzi cztery miesiące w areszcie domowym z nadzorem elektronicznym. Będzie miał prawo wychodzenia jedynie do pracy zaaranżowanej przez władze Szwecji.
Wiemy już także, gdzie swoje wyroki odsiedzi pozostałych trzech twórców serwisu. Wszyscy zostaną umieszczeni w placówkach o drugiej kategorii bezpieczeństwa (są trzy), jednak każdy w innej.
Fredrik Neij spędzi 10 miesięcy w więzieniu Kirseberg w Malmö. Placówka ta powstała w roku 1914 i ma miejsca dla 131 osadzonych, których pilnuje 170 pracowników. Peter Sunde trafi do więzienia Västervik Norra, które stanie się jego domem na 10 miesięcy. Budynek ten jeszcze niedawno wykorzystywany był jako szpital. Ma miejsca dla 262 osób.
Z kolei Gottfrid Svartholm powinien odbyć swoją karę w więzieniu Mariefried, położonym 65 kilometrów od Sztokholmu. Czy tam jednak trafi pozostaje niewiadomą. Nie jest znane bowiem miejsce jego obecnego pobytu. Ostatnio przebywał w Kambodży. Pojawiły się sugestie, że może już nawet nie żyć.
Otwartą kwestią pozostaje także kwestia zapłacenia grzywny w wysokości 46 milionów koron. Władze znalazły jedynie 225 tysięcy koron należących do Lundströma, w przypadku pozostałych nie udało się znaleźć czegokolwiek.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|