Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

VAT na e-booki to problem unijny... czy nie?

01-03-2012, 14:58

VAT na książki drukowane wynosi 5%, a na e-booki 23%, ale to nie wynika z polskich interpretacji prawa. To prawo unijne stanowi, że obniżone stawki VAT nie mają zastosowania do usług elektronicznych - tak przynajmniej wynika z odpowiedzi na interpelacje posła Przemysława Wiplera.

robot sprzątający

reklama


Na początku lutego Dziennik Internautów wspominał o interpelacji wystosowanej przez posła Przemysława Wiplera, którego oburzyła dysproporcja między stawką VAT dla zwykłych książek a stawką dla książek elektronicznych. Poseł był zdania, że Ministerstwo Finansów stosuje niewłaściwe interpretacje prawa, szkodząc w ten sposób rynkowi wydawniczemu.

Obniżenie stawki VAT dla e-booków do 5,5 proc. przegłosowała już Francja. Do 4 proc. chce ją obniżyć także Hiszpania. Ministerstwo Finansów twierdzi jednak, że problemem nie są polskie interpretacje prawa, ale po prostu prawo unijne. Tak wynika z odpowiedzi na interpelację, która jest dostępna na stronach Sejmu.

- Na gruncie przepisów dyrektywy Rady 2006/112/WE z dnia 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej (...) dostawa towarów i świadczenie usług podlegają, co do zasady, opodatkowaniu według stawki podstawowej. Jednakże na mocy art. 98 ust. 2 tej dyrektywy państwa członkowskie mogą stosować obniżoną stawkę VAT w odniesieniu do towarów i usług wymienionych w załączniku III do dyrektywy (...) na mocy dyrektywy Rady 2008/8/WE z dnia 12 lutego 2008 r. (...) zostało wprowadzone zastrzeżenie, iż "stawki obniżone nie mają zastosowania do usług świadczonych drogą elektroniczną - czytamy w odpowiedzi. 

Czytaj: E-podręczniki będą dopuszczalne, ale już nie obowiązkowe

Czy sprzedaż e-booka jest "usługą elektroniczną"? Cóż, w świetle prawa unijnego e-usługą jest usługa zautomatyzowana, wymagająca minimalnego udziału człowieka i wykorzystania technologii informacyjnej. Do tej kategorii wpadają również usługi dostarczania tekstu, obrazów i innych informacji w formie cyfrowej.

Ministerstwo Finansów jest zdania, że na chwilę obecną nie istnieją takie dokumenty prawne, które pozwalałyby na obniżenie stawki VAT na e-booki w zgodzie z prawem UE.

- Zatem, odpowiadając na pytanie pana posła, należy wskazać, iż jakiekolwiek ewentualne zmiany w opodatkowaniu książek elektronicznych w Polsce będą możliwe po stworzeniu podstaw prawnych na szczeblu unijnym do takiego działania - czytamy w odpowiedzi.

Robi się ciekawie. Neelie Kroes, komisarz ds. agendy cyfrowej, na początku roku wyraziła  swoje zdziwienie w związku z tym, że w dalszym ciągu e-booki nie są traktowane na równi z książkami drukowanymi. Unia ma więc dobre chęci, ale jednocześnie dysponuje prawem, które do obniżenia podatku nie zachęca. Można się było już spotkać z opiniami, że problem leży po stronie państw członkowskich, ale Ministerstwo Finansów jest innego zdania. Jedyną rzeczą pewną jest... wciąż zbyt wysoki VAT na e-booki.

Czytaj: Poseł pyta o VAT na e-booki


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *