Już od dawna Facebook jest największym na świecie serwisem społecznościowym, z którego korzysta około 800 milionów ludzi. Tak ogromna rzesza internautów wymaga jednak coraz większych zasobów - tak mocy obliczeniowej, jak i programistów czy osób z obsługi klienta, których zadaniem jest nie tylko zapewnienie odpowiedniego poziomu obsługi, ale także dalszy rozwój serwisu. Bez tego internauci mogą bardzo szybko znaleźć ciekawsze miejsce.

Czytaj także: Najpopularniejsze informacje na Facebooku w 2011 roku

Dla firmy oznacza to jedno - konieczność zwiększenia zatrudnienia. Obecnie dla Facebooka pracuje około 3 tysięcy osób, z których 100 jest zatrudnionych w prestiżowym biurze przy Madison Avenue w Nowym Jorku. Reszta zlokalizowana jest w siedzibie firmy w Palo Alto oraz w ośrodku w Seattle. Podczas konferencji prasowej, o której informuje agencja Reuters, Sheryl Sandberg, dyrektor operacyjna firmy, powiedziała, że Facebook rośnie bardzo szybko i spodziewa się, że kolejne lata nie będą gorsze.

Nie wiadomo, jak wielu nowych pracowników, głównie informatyków, firma zamierza w najbliższych latach przyjąć. Odpowiadając na pytania dziennikarzy, dodała jednak, że w przyszłym roku może to być kilka tysięcy. Wiązać się to będzie jednak z kolejnymi kosztami - nie tylko zwiększeniem funduszu płacowego, ale także wydatkami na powierzchnię biurową i jej utrzymanie.

Pieniądze nie powinny być jednak aż tak dużym problemem. Z nieoficjalnych informacji wynika, że serwis zwiększył swoje przychody w pierwszym półroczu dwukrotnie, do 1,6 mld dolarów, a sam zysk netto miał wynieść w tym okresie 500 mln dolarów. Wszystko stanie się jasne na początku przyszłego roku, gdy Facebook zadebiutuje na giełdzie papierów wartościowych w Nowym Jorku.

Czytaj także: Facebook musi lepiej dbać o prywatność - porozumienie z FTC