Jaro Šatkevič wyjaśnia w rozmowie z Dziennikiem Internautów, jak jego usługa będzie ułatwiała wykorzystywanie popularnych narzędzi webowych w pracy.
reklama
Adrian Nowak, Dziennik Internautów: BusyFlow ma integrować najpopularniejsze narzędzia chmurowe (Dropbox, Kalendarz Google czy Dokumenty Google), by ułatwić pracę z kilkoma jednocześnie. Wykorzystywanie ich osobno jest rzeczywiście tak niewygodne, że internauci zechcą korzystać z dodatkowej usługi?
Jaro Šatkevič, BusyFlow: Te narzędzia są świetne, właśnie dlatego używa ich coraz więcej ludzi. Jednak kiedy zaczynamy korzystać z pięciu albo jeszcze większej ich ilości, zarządzanie projektem zaczyna się robić skomplikowane. Użytkownicy stają wtedy przed wyborem: dalej używać świetnych narzędzi, takich jak Dropbox, Google Calendar, Evernote, czy przenieść się na zintegrowany system zarządzania projektami, jak Basecamp czy Podio. Co ciekawe, wiele zespołów, które przenoszą się na Basecamp, do wymiany plików nadal wykorzystują Dropboksa, a jako kalendarz Google Calendar.
Choć usługa wciąż jest w testowej fazie, wiadomo już, że całość ma przypominać prywatne grupy na Facebooku. Internauci z poziomu webowego interfejsu będą mogli się dzielić plikami ze wspomnianych wcześniej usług i dyskutować na dowolne tematy. Wydaje się więc, że całość przeznaczona jest głównie dla firm. Jak na BusyFlow mogą skorzystać pojedynczy internauci?
Obecnie koncentrujemy się na potrzebach firm, jednak w przyszłości dodamy parę narzędzi dla pojedynczych internautów. Na razie nie chciałbym zdradzać, co to dokładnie będzie :)
Planujecie uruchomienie pakietu edukacyjnego (np. dla studentów lub szkół)?
Na razie nie mamy takich zamiarów. Jestem jednak twórcą Ututi.com, więc szkołom i studentom nadal radzę używać Ututi, bo był stworzony z myślą o nich ;)
Całość ma być przeznaczona głównie dla małych i średnich firm czy również bardzo dużych korporacji?
Głównie dla małych i średnich firm. Duże korporacje mają inne problemy, my ich nie rozwiązujemy.
Dropbox zapowiedział niedawno, że wkrótce będzie znacznie lepiej zintegrowany ze smartfonami HTC. W przypadku urządzeń z Androidem już teraz można to powiedzieć o Gmailu czy Kalendarzu Google. Nie boicie się, że w przyszłości popularne usługi chmurowe będą domyślnie oferowały wygodną integrację, nad którą pracujecie przy BusyFlow?
Nie, nie boimy się tego. Popularne usługi będą domyślnie oferować wygodną integrację z jednym czy kilkoma narzędziami. My proponujemy natomiast znacznie większy wybór. Oprócz tego nie zapomnijmy, że jeżeli Google Calendar udostępni integrację, to w centrum wszystkiego będzie właśnie kalendarz, a integracje to tylko dodatki. My koncentrujemy się na integracji i w centrum zawsze będzie zespół i projekt, nie któreś z wybranych narzędzi.
Jaka jest największa przewaga BusyFlow na przykład nad popularnym BaseCampem, chętnie wykorzystywanym do grupowych projektów?
Dropbox jest lepszy od Filearea, którego oferuje Basecamp, a grupy prywatne na Facebooku czy Yammer są lepsze do komunikacji niż to, co oferuje Basecamp. Czy już wspominałem o Google Calendar? Właśnie to i jest naszą największą przewagą ;)
Rozmawiacie o współpracy bezpośrednio z właścicielami popularnych usług czy wykorzystujecie wyłącznie interfejs programowania aplikacji (API)?
W większości wypadków korzystamy z API, które oferują popularne usługi. Jednak zawsze staramy się podtrzymywać z nimi dobre stosunki. Szczególnie dobre stosunki mamy z PivatalTracker, w swojej nowej wersji API wprowadzą właśnie te funkcje, których my potrzebujemy ;) Google Apps API team też już poprawił niejeden bug, o którym ich informowaliśmy ;)
BusyFlow ma również oferować swoje API dla programistów, którzy chcą budować oparte na nim aplikacje. Całość wydaje się niezwykle skomplikowanym z technicznego punktu widzenia przedsięwzięciem. Jakie doświadczenie ma zespół BusyFlow w tego typu projektach?
Mamy doświadczenie, pracując nad dużymi projektami - to robimy już od około 10 lat. Wcześniej pracowaliśmy nad kilkoma większymi projektami, np. SchoolTool.org (który sam stał się platformą wykorzystywaną do tworzenia innych produktów) czy Toostis.com (mieliśmy tutaj integrację z usługami: Google Calendar, Skype, Jabber) i kilka innych.
Co jest najtrudniejsze podczas tworzenia "nakładki" na narzędzia sieciowe?
W odróżnieniu od innych, my robimy integrację w dwie strony. Musimy chronić dane, nawet jeżeli PivotalTracker serwer zniknie z internetu na 5-10 min. Drugim wyzwaniem jest szybkość.
Na jakiej podstawie dobieracie aplikacje, z których użytkownicy będą mogli korzystać w BusyFlow? Znajdą się tam tylko narzędzia wykorzystywane do pracy czy również rozrywkowe?
Najpierw dodaliśmy te aplikacje, z których sami korzystamy. Po alpha release (we wrześniu) zaczęliśmy użytkowników pytać, które narzędzia są dla nich najbardziej potrzebne, więc w przyszłości dodamy również te, o które prosili najczęściej.
Planujecie w przyszłości, poza integracją popularnych usług, udostępniać również własne rozwiązania wspierające produktywność (np. dodatkową przestrzeń dyskową lub usprawnienia dla Kalendarza Google)?
Nie.
BusyFlow będzie zarabiało wyłącznie na sprzedawaniu płatnych kont?
W najbliższym czasie tak. W przyszłości planujemy uczestniczyć w programach partnerskich, więc jeżeli przyprowadzimy nowych klientów dla takich narzędzi, jak Box.net czy Nozbe, otrzymamy za to prowizję.
Choć działacie od niedawna, nawiązaliście już współpracę z GammaRebels. Jakiego rodzaju wsparcie (poza finansowym) od nich otrzymaliście?
Podczas uczestnictwa w akceleratorze wsparcie finansowe jest na trzecim miejscu. Najważniejsze to mentoring i kontakty z ludźmi z branży, a także z inwestorami.
Poszukujecie kolejnych inwestorów? Co w BusyFlow wymaga największych nakładów finansowych?
Rozwój takiego produktu, jak BusyFlow, potrzebuje dobrych (drogich) programistów i UX ekspertów. Planujemy założyć spółkę w USA i wejść na rynek amerykański, to też kosztuje.
W ostatnim czasie braliście udział w różnego rodzaju dużych wydarzeniach (m.in. E-nnovation). Czy przełożyło się to na pierwszych klientów albo inwestorów, czy wywołało wyłącznie zainteresowanie ze strony mediów?
Hmm, zainteresowanie ze strony mediów? Tego chyba nie zauważyłem ;)
Uczestniczenie w wydarzeniach typu E-nnovation przekłada się raczej na zauważalność wśród inwestorów i to chyba jest najważniejsza korzyść.
Na kiedy planowany jest oficjalny start BusyFlow?
Dokładnej daty jeszcze nie ma, ale planujemy start na wiosnę.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|