Powódź w Tajlandii, gdzie znajdują się największe fabryki producentów dysków, może negatywnie wpłynąć na centra danych znanych informatycznych firm - powiedziała szefowa HP.
Podczas spotkania z inwestorami Meg Whitman, która zaledwie od kilku tygodni szefuje HP, zapowiedziała, że informatyczni giganci coraz rzadziej decydują się na budowanie własnych serwerów. Jej zdaniem wykorzystują zamiast tego coraz chętniej rozwiązania podobne do tych przygotowywanych przez HP.
- Słyszymy cały czas, że ludzie budują swoje własne serwery. Jest kilka firm, które tworzą swoje rozwiązania tego typu - powiedziała Whitman. - Powiem wam, że nie budują... dzwonią do nas, bo nie mogą zdobyć dysków twardych. Nie uważam jednak, żeby to był duży długoterminowy trend.
Szefowa HP powiedziała również, że nawet Google i Facebook zwracają się do HP z prośbą o pomoc, jednak jej zdaniem wyłącznie z powodu problemów ze zdobyciem dużej ilości dysków twardych. Whitman zapewniła, że jej firma dokonała strategicznych zakupów tego typu podzespołów w październiku.
Jak informowaliśmy niedawno, w związku z powodzią w Tajlandii dyski twarde mogą zdrożeć nawet o połowę. Dla konsumentów będzie to prawdopodobnie oznaczało szybsze zyskiwanie popularności przez dyski SSD, nieposiadające żadnych ruchomych elementów. Zdaniem szefowej HP informatyczni giganci w swoich centrach danych nie będą ich na razie wykorzystywali ze względu na duże koszty.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|