Według informatorów serwisu CNET iPad 3 może być wyposażony w ekran o rozdzielczości 2048x1536 pikseli. Choć najwięksi producenci są już w stanie tworzyć tego typu wyświetlacze, pod znakiem zapytania stoi, czy zdołają zaspokoić zapotrzebowanie na ich dużą ilość.

Czytaj także: Sony wykupiło udziały Ericssona w mobilnym oddziale

W przypadku iPhone'a 4 wyświetlacz "Retina Display" o przekątnej 3,5 cala cechuje się rozdzielczością aż 960×640 pikseli. Oznacza to, że aż 326 pikseli znaleźć można na jego jednym calu kwadratowym (PPI). Apple zapewnia, że jest to maksymalna liczba punktów, jakie może dostrzec ludzkie oko z odległości, w której wykorzystywane są zwykle smartfony (około 12 cali).

W przypadku iPada 3 gęstość pikseli ma być zdecydowanie mniejsza i powinna wynosić 264 PPI, jednak biorąc pod uwagę, że tablet zwykle trzyma się w większej odległości od oczu niż smartfona, użytkownicy wciąż nie powinni być w stanie dostrzec pojedynczych pikseli. Warto przy okazji dodać, że dla iPada 2 współczynnik PPI wynosi tylko 132.

- Nie jest problemem wyprodukowanie tylko jednego takiego wyświetlacza. To oczywiście można zrobić - powiedziało źródło CNET. - Wyzwaniem będzie stworzenie ich dużej ilości. To jest milowy krok, jeśli chodzi o gęstość pikseli, i nikt tego wcześniej nie dokonał.

Choć ostatnie wyniki Apple'a nieco rozczarowały inwestorów, to wciąż gigant z Cupertino kontroluje lwią część rynku tabletów. Biorąc pod uwagę, że urządzenia przenośne są coraz chętniej używane do przeglądania internetu, kalifornijska korporacja dzięki zastosowaniu lepszej jakości ekranów będzie mogła również oferować użytkownikom dostęp do wyższej jakości płatnych multimediów.

Czytaj także: Apple opatentował popularny sposób odblokowywania urządzeń