W lutym 2010 r. firma Google ogłosiła, że ma zamiar zbudować szybkie sieci szerokopasmowe w wybranych lokalizacjach w Stanach Zjednoczonych. Chodziło o dostarczenie eksperymentalnych usług dostępu do sieci, opierających się na światłowodach prowadzonych prosto do budynków mieszkalnych. Odbiorcy tych usług (do 500 tys. osób) mają korzystać z internetu o szybkości ok. 1 Gbps, a wszystko po to, aby testować aplikacje nowej generacji oraz nowe techniki budowania sieci.

W czasie piątkowego spotkania we francuskim ministerstwie David Drummond powiedział, że Google może zbudować sieć światłowodową w kraju europejskim. Stwierdził, że firma bardzo uważnie zastanawia się nad projektem na Starym Kontynencie, ale nie powiedział, kiedy ten projekt mógłby ruszyć i gdzie dokładnie mogłaby powstać sieć Google'a (źródło: MarketWatch, Google considers building fiber network in Europe).

Czytaj: Fundusze UE wydawane za wolno

W ramach projektu amerykańskiego Google rozpatrywał wnioski różnych społeczności i organizacji, ostatecznie wybierając Kansas City, ale liczba miast chętnych na uczestniczenie w projekcie wyniosła 1100. Google podjął w ramach projektu współpracę ze lokalnymi organizacjami, firmami i uczelniami. Nie chodzi zatem jedynie o zbudowanie infrastruktury i dostarczenie usług, ale także o rozwinięcie relacji między firmą a miastem i jego mieszkańcami.

Europejska agenda cyfrowa wyznacza cele dotyczące dostępu do sieci szerokopasmowej, zgodnie z którymi do 2020 r. wszyscy powinni mieć dostęp do sieci o przepustowości co najmniej 30 Mbps, przy czym przynajmniej połowa gospodarstw domowych – do sieci o przepustowości powyżej 100 Mbps.

W ubiegłym tygodniu przyjęto plan wsparcia dla inwestycji "Łącząc Europę", w ramach którego przewidziano 9,2 mld euro na wsparcie inwestycji w szybkie i bardzo szybkie sieci szerokopasmowe. W UE toczy się też debata na temat neutralności sieci, która ma związek z tym tematem. Chodzi bowiem o to, czy można pozwolić operatorom na nierówne traktowanie przesyłanych w sieci pakietów, aby zapewnić nowe źródła przychodów, które mogłyby z kolei pomóc w inwestycjach.  

Czytaj: "Łącząc Europę": 50 mld euro na rozbudowę sieci i e-usług