Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Eric Schmidt chwali Steve'a Jobsa

02-09-2011, 12:14

Jego zdaniem był najlepszym CEO w ciągu ostatnich 50, a może nawet 100 lat.

Choć Tim Cook zapewniał w liście do pracowników, że po odejściu Jobsa z funkcji dyrektora generalnego firma się nie zmieni, wiele osób ma wątpliwości, czy gigant z Cupertino zdoła utrzymać obecne tempo innowacji.

>>Czytaj także: Następca Jobsa chętnie odpowiada na e-maile

Sonda
Steve Jobs był najlepszym CEO ostatnich stu lat?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Ostatnio byłego szefa Apple'a pochwalił także jego dobry znajomy Eric Schmidt. Warto przypomnieć, że Schmidt przez dekadę obejmował stanowisko CEO w Google, z którego ustąpił na początku 2011 roku. Gdyby tego było mało, zasiadał także w radzie nadzorczej Apple'a, aż do czasu, gdy wyszukiwarkowy gigant rozpoczął tworzenie własnej platformy mobilnej, będącej bezpośrednią konkurencją dla iOS.

- Steve Jobs był najlepszym CEO w ostatnich 50, a może nawet 100 latach - powiedział Schmidt. - Zbudował Apple nie raz, lecz dwa razy. W podobnym tonie o wizjonerze z Cupertino wypowiadają się również inni prezesi informatycznych gigantów, z widoczną ulgą, że Jobs prawdopodobnie będzie dla nich teraz mniejszym zagrożeniem.

Schmidt wspomniał także o obecnym dyrektorze generalnym Microsoftu. Steve Ballmer i Steve Jobs różnią się jego zdaniem "zdolnościami". Przy okazji były CEO w Google zdradził też swoje przewidywania dotyczące rozwiązań, które będą cieszyły się w przyszłości dużą popularnością. Jego zdaniem bez wątpienia będą to usługi związane z urządzeniami przenośnymi, a także aplikacje wykorzystujące geolokalizację oraz rozwiązania społecznościowe.

>>Czytaj także: Eric Schmidt wciąż wieży w Google TV


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TechCrunch