To efekt majowego cyberataku na Citibank. Dokonano kradzieży z wykorzystaniem 3,4 tys. kart kredytowych. Bank zwróci jednak swoim klientom 2,7 mln USD.
reklama
W maju doszło do cyberataku na serwery Citibanku. W jego wyniku przestępcy uzyskali dostęp do około 360 tysięcy kont kart kredytowych. Stanowiło to około 1,5 proc. wszystkich kont w Ameryce Północnej. Był to kolejny tego typu atak w ostatnich tygodniach na różnego rodzaju instytucje, pokazujący, że ich zabezpieczenia są zdecydowanie zbyt słabe. W przeciwieństwie jednak do poprzednich, które bezpośrednich strat finansowych nie spowodowały, ten będzie wymagał wyłożenia własnych środków na ich pokrycie.
Citibank przyznał, że doszło w wyniku ataku dokonano transakcji kartami kredytowymi na kwotę 2,7 mln dolarów. Takie straty poniosło 3,4 tys. klientów banku. Informację tę udało się potwierdzić Bloomebrgowi. Było to także pierwsze przyznanie się instytucji, że do strat finansowych w ogóle doszło.
Bank poinformował także, że wszyscy klienci otrzymają zwrot ukradzionych kwot. Jednocześnie wdrożono system monitorowania zagrożonych kont, by móc szybko zareagować na kolejne próby dokonania kradzieży.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*