Microsoft niedawno przejął większościowy pakiet udziałów w Skype za niebagatelną sumę 8,5 mld dolarów, a zwolennikiem transakcji był sam Bill Gates.

>>Czytaj także: Microsoft zatrudnił nastolatka, który włamał się do Xbox Live

Wygląda na to, że popularna usługa umożliwiająca rozmowy głosowe i wideo przez sieć ma poważne problemy z wydajnością. Użytkownicy z całego świata skarżą się na problemy ze stabilnością aplikacji (wyłącza się po kilku sekundach), a inni w ogóle nie mogą się zalogować.

Jak zauważa serwis TheNextWeb, na początku przypuszczano, że problem dotyczy wyłącznie użytkowników Windowsa, jednak okazało się, że trudności w korzystaniu z usługi mają również klienty dla Mac OS oraz Linuksa. Także witryna Skype'a ładuje się bardzo powoli bądź wcale.

Administracja Skype'a jest świadoma problemów i opublikowała krótkie oświadczenie na Twitterze: Niektórzy z was mogą mieć problemy z zalogowaniem się do Skype'a i wykonywaniem rozmów. Badamy sytuację i mamy nadzieję, że wkrótce będziemy mogli przekazać więcej szczegółów na ten temat.

Microsoft podczas niedawnego przejęcia Skype'a podkreślał, że komunikacja wideo stanie się już wkrótce znacznie ciekawsza niż to, co możemy obserwować obecnie. Jak widać, droga do rewolucji w Skype nie jest usłana różami.

>>Czytaj także: Kolejne włamanie do Sony: "chcieliśmy was bardziej pogrążyć"