Być może już wkrótce wszechobecne ładowarki do telefonów staną się zbędne.
reklama
Jakiś czas temu wspominaliśmy o nowej technologii, która ma sprawić, że telefony będą mogły naładować się same. Okazuje się, że pojawia się coraz więcej koncepcji, które mogą pozwolić na pozbycie się niewygodnych ładowarek.
Jak informuje The Telegraph, naukowcy z Korei Południowej pracują nad rozwiązaniem, które umożliwiłoby ładowanie smartfonów, odzyskując energię z ludzkiej mowy. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by do tego typu procesu wykorzystywać również na przykład muzykę czy hałas generowany przez przejeżdżające samochody.
Powierzchnia, która zamieniałaby hałas na energię elektryczną, mogłaby być zatem dodatkową zachętą do częstszego budowania dźwiękochłonnych ścian przy najbardziej zatłoczonych drogach.
Obecnie jednak ilość przechwyconej w ten sposób energii może studzić zapał chętnych do wykorzystywania nowego źródła zasilania. Ze stu decybeli (odpowiednik głośnego ruchu ulicznego) udaje się obecnie uzyskać zaledwie 50 miliwoltów. Choć jak przyznaje Sang-Woo Kim stojący za projektem: "na razie to zbyt mało, by zasilić telefon", być może dzięki wykorzystaniu nowych materiałów uda się tego kiedyś dokonać.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|