Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Google wstrzymuje dostęp do kodu źródłowego Androida 3.0

26-03-2011, 15:42

Chwalony za swoją otwartość Android, odwrócił się plecami do deweloperów. Czy to wciąż open source?

robot sprzątający

reklama


Jak wspominaliśmy niedawno, Google prawdopodobnie już niedługo uruchomi swoją usługę muzyczną. Jednocześnie wyszukiwarkowy gigant nie chce, by ktoś inny miał do niej dostęp przed premierą.

>>Czytaj także: Baidu planuje stworzyć swój mobilny system operacyjny

Sonda
Google dobrze zrobiło wstrzymując dostęp do źródeł Androida 3.0?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Business Week informuje, że Google wstrzymało dostęp do źródeł Androida 3.0 przeznaczonego dla tabletów. Z sytuacji niezadowoleni będą jednak wyłącznie pojedynczy programiści, gdyż dostęp do kodu wciąż mają główni producenci urządzeń z Zielonym Robotem, tacy jak HTC, Samsung czy Motorola.

System od Google często jest chwalony za swoją otwartość, która ma go odróżniać między innymi od konkurencyjnego iOS. Skąd więc tak radykalne posunięcie? Wszystko przez hakerów, którym udało się na początku marca uruchomić usługę muzyczną Google, a przynajmniej dotrzeć do jej ustawień w Androidzie.

Wyszukiwarkowy gigant z pewnością nie lubi takich niespodzianek, szczególnie że Apple również planuje w najbliższym czasie uruchomienie podobnej funkcji. Andy Rubin z Google przyznaje, że sytuację można było rozwiązać na inne sposoby, jednak wymagały one więcej wysiłku, więc firma wybrała "drogę na skróty".

Kod Androida zostanie ponownie udostępniony prawdopodobnie dopiero po premierze kolejnego wydania systemu o nazwie kodowej Ice Cream.

>>Czytaj także: Google przyznaje: mamy problem z wydajnością Gmaila


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Business Week