M-Lab to wspólna inicjatywa New America Foundation i Google, której celem było dostarczenie otwartych narzędzi do badania łączy internetowych. W ramach tej inicjatywy od dwóch lat dystrybuowano narzędzia do pomiaru parametrów łącza. Dane zebrane dzięki nim stanowią obszerny i bardzo ciekawy materiał będący wynikiem ponad pół miliarda testów. W sumie to 300 terabajtów danych.

Firma Google postanowiła udostępnić zebrane dane w takiej formie, która jest czytelna i zrozumiała. Posłużyło to tego narzędzie Google Public Data Explorer. Dane dotyczące łączy internetowych (m.in. ich przepustowości) znajdziemy pod linkiem opisanym jako Broadband performance using M-Lab data.

>>> Czytaj: Gwarantowana prędkość internetu - wszyscy mają obawy

Możemy przeglądać dane w postaci wykresów i map, dotyczące m.in. prędkości przesyłania danych do odbiorcy i od odbiorcy. Polska nie wypada w tym zakresie najgorzej, choć do najlepszych też nam daleko (zob. wklejkę poniżej). Linia czasu pod mapą pozwala na śledzenie zmian zachodzących w ciągu ostatnich miesięcy. 

Kilkając link "Explore data", przejdziemy na stronę umożliwiającą przeglądanie danych. Prezentowane wartości prędkości internetu to mediany. Trzeba mieć na uwadze, że dane zbierano od grupy osób niereprezentatywnej, jednak dają one pewne wyobrażenia na temat szybkości łączy w poszczególnych krajach, miastach czy regionach. Poniżej mapa dla regionów Polski.

Użyte do testów narzędzie Network Diagnostic Tool jest dostępne jako open source . Wszystkie zebrane dane również są dostępne w modelu otwartym. To pozwala na weryfikowanie metodologii, przeprowadzanie niezależnych analiz i budowanie własnych wizualizacji. W rzeczywistości dane M-Lab są o wiele bogatsze niż to, co widzimy w wizualizacjach. 

>>> Czytaj: Orange: 60% mieszkańców będzie mogło pobierać dane do 42 Mb/s