Kontaktowanie się z politykami przez telefon czy e-mail już kilka razy okazywało się skutecznym sposobem na zwrócenie ich uwagi na niebezpieczne inicjatywy legislacyjne. Telefony i e-maile często odbierają asystenci parlamentarzystów, ale duża liczba listów czy telefonów na dany temat nie pozostaje niezauważona.

Dziennik Internautów kilkakrotnie już pisał o niebezpiecznej nowelizacji Ustawy o radofonii i telewizji. Jutro będzie nad nią pracował Senat, który podejmie decyzje m.in. w zakresie tego, czy usługi wideo będą podlegały kontroli KRRiT (zobacz link do tekstu poniżej).

>>> Czytaj: Senat zdecyduje o cenzurze sieci w Polsce? Tak, to prawda!

Oczywiście kontaktowanie się ze wszystkimi senatorami nie byłoby łatwe. W tej sytuacji Tomasz Smykowski, autor bloga Polishwords, proponuje, by każdy internauta skontaktował się z losowo wybranym senatorem.

Aplikacja do losowania senatora jest dostępna pod adresem polishwords.com.pl/losuj_senatora.php. Po wylosowaniu senatora aplikacja odsyła do Google, gdzie można znaleźć dane kontaktowe. Aplikacja zachęca, aby pisać do senatorów własnymi słowami i słusznie, bo szablonowe listy robią złe wrażenie.

Sam Tomasz Smykowski wyjaśnia problem w prostych słowach. Na stronie jego aplikacji czytamy:

Jestem zaniepokojony tym projektem. Nakłada on kontrolę państwową na strony z filmami w Internecie. Nakłada obowiązek rejestracji, pozwala KRRITV odmówić rejestracji strony i nakładać na strony internetowe drakońskie kary. Projekt w nieuczciwy sposób próbuje zrównać Internet do bardzo restrykcyjnych przepisów nałożonych na telewizję w Polsce. Jednak prawo takie nie ma odpowiedników w demokratycznym świecie. Po jego wprowadzeniu nasze firmy będą grały na nierównym boisku z firmami z reszty Europy i świata. Według prawników znających realia internetowe zagraża on wolności słowa i demokracji.

Ponadto na Facebooku pojawiła się strona akcji "Wylosuj senatora i napisz mu co myślisz o cenzurze". W chwili pisania tego tekstu ma ona 59 fanów. Z poziomu Facebooka również można wylosować senatora.

>>> Czytaj: (akt.) Debata była o cenzurze internetu czy nie o cenzurze?