Google przykłada coraz większy nacisk na treści wysokiej jakości, które mają przyciągnąć użytkowników przyzwyczajonych do telewizyjnych standardów.
reklama
Niedawno wspominaliśmy w Dzienniku Internautów o pomyśle przyciągnięcia do YouTube większej liczby celebrytów, którzy otrzymywaliby niemałe wynagrodzenie za dzielenie się z internautami swoimi krótkimi produkcjami.
Jak donosi Business Week, Google chce jeszcze mocniej wgryźć się w telewizyjny rynek dzięki transmisji rozgrywek NBA na żywo za pośrednictwem YouTube. Gautam Anand z Google wspomina, że rozmowy dotyczą między innymi transmisji rozgrywek NBA, NHL, a także europejskich lig piłki nożnej.
Anad dodaje nieskromnie: można śmiało powiedzieć, że będzie więcej atrakcyjnych treści sportowych na YouTube. (...) Prowadzimy teraz rozmowy z praktycznie każdym.
Obecnie prawa do transmisji amerykańskiej ligi koszykowej posiadają Disney oraz TNT, jednak ich kontrakt wygasa w sezonie 2015-2016. Google ma już na swoim koncie transmisję indyjskiej ligi krykieta (ang. Indian Premier League), która wygenerowała w YouTube ponad 55 milionów wizyt z 250 państw. Z dużym prawdopodobieństwem można więc założyć, że i tym razem wyszukiwarkowy gigant spełni swoje obietnice.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Grupa TP: dobre wyniki telefonii komórkowej, ale musi powalczyć o klienta Neostrady