Wydatki na reklamę internetową w pierwszej połowie 2010 roku wyniosły w Polsce 777 milionów zł. Jeśli trend się utrzyma, to w ciągu 12 miesięcy powinny one przekroczyć kwotę 1,5 miliarda zł. Dla porównania, w zeszłym roku wydano w tym segmencie rynku reklamowego 1,37 mld zł, a w roku 2008 - 1,22 mld zł. W roku 2000 internet zarobił na reklamie zaledwie 16 mln zł. Polska, z 18-procentowym wzrostem, jest pod tym względem jednym z europejskich liderów. Ustępujemy pola, jednak nieznacznie, tylko Hiszpanii - tak wynika z raportu firmy interaktywnie.pl.

>> Czytaj także: e-Commerce: poszukiwani specjaliści SEO i SEM

Wśród form reklamy wciąż dominuje display, czyli wszelkie maści banery. Przeznaczone na nie zostało 47 procent budżetu. Kolejne 28 procent przypadło na SEM, czyli marketing w wyszukiwarkach. 16 procent przeznaczono na ogłoszenia, a ostatnie 7 na pocztę elektroniczną.

Dystans między dwoma największymi formami reklamy jednak maleje. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy wydatki na SEM wzrosły o 30 procent, podczas gdy na display zaledwie o 2 procent. Na reklamę w wyszukiwarkach wydano 217 mln zł, w całym 2010 roku wydatki powinny przekroczyć poziom 400 mln zł. To właśnie tej formie reklamy tak świetną kondycję zawdzięcza polska branża marketingu wirtualnego.

Polska nie różni się pod tym względem od trendów panujących na świecie. SEM w Stanach Zjednoczonych także przeżywa boom. W tym roku wydatki w tym segmencie wynieść mają 16,6 mld dolarów, czterokrotnie więcej niż w roku 2004. Wiele wskazuje jednak na to, że już w połowie przyszłego roku palmę pierwszeństwa zacznie dzierżyć Europa.

>> Czytaj także: IAB AdEx: Wciąż rośnie wartość polskiego rynku reklamy online

W latach 2007-2010 udział SEM w polskim rynku reklamy internetowej wzrósł z 20 do 28 procent. Jednocześnie jednak korzysta na tym tylko jedna firma. Rynek SEM zdominowany jest przez Google'a, z którego usług korzysta aż 97 procent polskich internautów (według Gemiusa). Kolejny NetSprint ma udział na poziomie zaledwie 1,32 proc. W USA także dominuje firma z Mountain View (64,3 proc.), jednak rośnie konkurencja ze strony Yahoo (19,3 proc.) i Microsoftu (11,3 proc.).

Reklama internetowa zyskuje na znaczeniu przede wszystkim dlatego, że oferuje znacznie korzystniejszą relację między kosztem a efektem. Znacznie łatwiej jest bowiem dotrzeć do konkretnej grupy docelowej, co pozwala redukować koszty. Z drugiej strony reklama telewizyjna czy prasowa uznawane są za coraz mniej atrakcyjne. Reklamodawcy, szukając oszczędności w trudnych czasach, obcinali wydatki marketingowe przede wszystkim właśnie tam.