Sąd Najwyższy nie zgodził się, by UPC odłączała internautów rzekomo łamiących prawo autorskie. Uznał on bowiem, że brak jest ku temu podstaw prawnych.
reklama
IRMA, irlandzka organizacja reprezentująca przemysł muzyczny, doszła w lutym zeszłego roku do porozumienia z Eircomem, największym na wyspie dostawcą internetu, odnośnie wprowadzenia procedury "3 ostrzeżeń", wymierzonej w internautów dzielących się nielegalnie plikami. Sąd Najwyższy w Dublinie zgodził się na to w kwietniu br.
Miesiąc później ruszyły pierwsze listowne ostrzeżenia dla internautów. Co ważne, IRMA zobowiązała się, że będzie próbowała do podobnego działania skłonić inne firmy oferujące dostęp do internetu. Jedną z nich była UPC. Telekom nie zgodził się na współpracę z organizacją, także i ta sprawa trafiła do Sądu Najwyższego Irlandii.
W wydanym wczoraj wyroku sąd stanął po stronie firmy telekomunikacyjnej - informuje TorrentFreak. Przyznał on, że przemysł muzyczny faktycznie ponosi pewne straty wynikające z wymiany plików chronionych prawem autorskim, jednak obowiązujące obecnie w Irlandii przepisy nie przewidują odłączania internautów od sieci. Nie ma więc podstaw, by zmuszać UPC do tego typu działań. Jedyne, co można wymusić prawem, to usuwanie konkretnych materiałów naruszających prawo autorskie.
Firma podkreśliła, że jest zdeterminowana do walki z nielegalną wymianą plików, ale w granicach prawa. W przeszłości wyszła nawet z inicjatywą zorganizowania okrągłego stołu ze wszystkimi zainteresowanymi stronami - przypomina teic.ie.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*