Zbiegło się to w czasie z 65. rocznicą powstania Koreańskiej Partii Pracy, zorganizowaną z tej okazji paradą, a także ciepłym powitaniem zagranicznych dziennikarzy.
Oficjalna zmiana władzy w Korei Północnej jest już tylko kwestią czasu - w czasie ostatniego zjazdu Koreańskiej Partii Pracy (KPP) Kim Dzong Una, najmłodszego z synów rządzącego Kim Dzong Ila, naznaczono na jego następcę. W weekend świat mógł obserwować w Pjongjang - stolicy Korei Północnej paradę z okazji 65. rocznicy powstania KPP.
Sama parada bynajmniej aż tak świata nie zainteresowała. Większą wagę przyłożono do tego, że bez ograniczeń mogli ją dla swoich krajów komentować zagraniczni dziennikarze. Ulokowani w jednym z hoteli mieli swobodę dostępu do internetu - nie tylko poczty elektronicznej, ale także serwisów społecznościowych, informacyjnych czy Skype'a. Żadne strony nie były blokowane.
Jakby tego było mało aktywowane zostały pierwsze adresy internetowe w domenie .kp. Uruchomiona w niej została m.in. strona Koreańskiej Centralnej Agencji Informacyjnej - podaje Computerworld. Do tej pory dostępna ona była jedynie poprzez japoński adres. W ten właśnie sposób działały także inne serwisy Korei Północnej. Komunistyczne władze swego czasu zarezerwowały 1024 adresy internetowe na własne potrzeby. Teraz zaczynają z nich robić użytek.
Czy jest to symbol nadchodzących zmian? Raczej nie. Korea Północna pozostaje najbardziej zamkniętym krajem na świecie, gdzie dostęp do informacji jest niezwykle ograniczony. Państwo kontroluje praktycznie wszystkie aspekty życia swoich obywateli. Nie mają oni dostępu do internetu. Niewykluczone, że chodziło jedynie o pokazanie światu zewnętrznemu, że Korea Północna wcale aż tak zacofana nie jest.
Z drugiej jednak strony Pjongjang raczej zdaje sobie sprawę, że Zachód bardziej ufa komunikatom z Seulu (stolicy Korei Południowej), a kolejna parada raczej na nikim nie zrobi większego wrażenia.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*