Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Szwecja: Czy wybory przyniosą piracką niespodziankę?

18-09-2010, 17:58

Sondaże na to nie wskazują. Doświadczenia z domowego podwórka każą jednak podchodzić do nich z dużą ostrożnością. Szwedzi do urn idą już jutro.

W wyniku zeszłorocznych wyborów do Parlamentu Europejskiego szwedzka Partia Piratów ma dwóch członków w Strasbourgu. Było to wielkie zaskoczenie nie tylko dla Szwecji, ale także dla całej Europy. Nikt nie miał wątpliwości, że te 7 procent głosów, jakie padło na Piratpartiet, może być początkiem nowej ery. Zwłaszcza że w niedalekiej perspektywie były wybory do szwedzkiego parlamentu. Te odbędą się już jutro. Pełnoletni obywatele Szwecji wybiorą 363 członków Riksdagu.

>> Czytaj więcej: Partia Piratów - z czym do parlamentu?

Oczywiście główna walka toczy się pomiędzy konserwatywną koalicją pod wodzą premiera Frederika Reinfeldta a Partią Socjaldemokratyczną, przez dziesięciolecia prawie nieprzerwanie rządzącą w Szwecji. Uwagę wyborców skupiają w tym roku szkoły, bezrobocie, a także energia atomowa. Partia Piratów chce tymczasem przebić się ze swoim programem, kładącym nacisk na reformę prawa autorskiego, patentowego oraz wolność, przede wszystkim w internecie.

Sonda
Czy w wyborach do Sejmu byłbyś skłonny oddać głos na Partię Piratów?
  • tak
  • nie
  • trudno powiedzieć
wyniki  komentarze

Piratpartiet powstała 1 stycznia 2006 roku. Już tego samego roku wzięła udział w wyborach parlamentarnych, zdobywając 0,63 proc. głosów. Było to zbyt mało, by otrzymać mandat - konieczne jest bowiem przekroczenie 4-procentowego progu. Popularność zyskała w połowie zeszłego roku, gdy szwedzki sąd wydał wyrok skazujący przeciwko twórcom serwisu torrentowego The Pirate Bay.

Od momentu powstania aż do kwietnia 2009 roku partia nie miała więcej niż 10 tysięcy członków. Wyrok sprawił, że w bardzo krótkim czasie ich liczba zwiększyła się pięciokrotnie. Obecnie Piratpartiet ma około 50 tysięcy członków i pod tym względem zajmuje trzecie miejsce w Szwecji. Jej młodzieżówka - Ung Pirat - jest największą tego typu organizacją w tym skandynawskim państwie.

W świetle sondaży partia ma niewielkie szanse na dostanie się do parlamentu. Badanie z czerwca, w którym pytano ankietowanych także o partie spoza koalicji rządzącej oraz opozycyjnej, wskazało poparcie dla nich na poziomie 1,8 proc. Uwzględnia to jednak także i inne partie. Niezwykle ważna więc będzie mobilizacja wyborców Partii Piratów. Czy to jednak wystarczy, okaże się na początku przyszłego tygodnia.

>> Czytaj także: PE: Partia Piratów wciąż oficjalnie bez drugiego posła


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

LG wymienia szefa