Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Zyski z reklam na Facebooku dynamicznie rosną

07-08-2010, 11:18

Serwisy społecznościowe stały się niewątpliwą potęgą w światowym internecie. Witryny takie, jak Faceboook, skupiające setki milionów użytkowników zaczynają przekuwać swój sukces w realne zyski.

Jak donosi BusinessWeek, budżety reklamowe największych reklamodawców na Facebooku wzrosły w stosunku do poprzedniego roku ponad 10-krotnie. Co więcej, w niektórych przypadkach zmiany były jeszcze bardziej istotne i wynosiły nawet 20-krotność kwot przeznaczanych na reklamę na Facebooku rok wcześniej.

>>Czytaj także: Z Facebooka "wyciekło" ponad 171 milionów rekordów

- Utrzymaliśmy ceny reklam na tym samym poziomie, pomimo wzrostu liczby użytkowników i stron, które mogą kierować do reklamodawców - zaznacza Sheryl Sandberg z Facebooka. Dodaje także: Dwa lata temu duże marki z nami eksperymentowały. (...) Rok temu zaczęli kupować u nas reklamy. Teraz robią to już bardzo często - mówi Sandberg, nie ujawniając, które z korporacji najchętniej reklamują się na Facebooku.

Nieoficjalnie mówi się także o przejęciach, których może dokonać Facebook gromadzący na swoim koncie coraz większe sumy pieniędzy. Nieocenionym źródłem gotówki może być także wejście na giełdę, które Mark Zuckerberg planuje przeprowadzić w 2012 roku. Oczywiście priorytetem jest przyciągnięcie do Facebooka jak największej liczby użytkowników, a następnie przetrzymanie ich na stronie odpowiednio długo, by zdążyli obejrzeć wszystkie przygotowane dla nich reklamy.

Źródła zbliżone do Facebooka informują także, że sprzedaż reklam na Facebooku w 2010 roku może wzrosnąć do 1,4 miliarda USD z 700-800 milionów dolarów w roku ubiegłym.

>>Czytaj także: Facebook nie doda przycisku "nie lubię"


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: BusinessWeek