Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Rosja odcina obywatelom dostęp do YouTube

29-07-2010, 13:13

Prokuratorzy rosyjskiego miasta Komsomolsk nad Amurem postanowili zablokować dostęp do największego serwisu na świecie udostępniającego wideo w sieci. Powodem było odnalezienie w YouTube materiałów uznanych za ekstremistyczne.

Według rosyjskiego serwisu Pravda przedstawiciele prawa z regionu Khabarovsk przeszukiwali sieć pod kątem materiałów uznanych przez prawo za nielegalne. Trafili między innymi na fragmenty Mein Kampf Adolfa Hitlera, jak również na wideo zatytułowane Rosja dla Rosjan, które znajduje się na "federalnej liście materiałów ekstremistycznych".

>>Czytaj także: Rosja wypowiada wojnę P2P

Rosyjski sąd zwrócił się do lokalnego dostawcy internetu Rosnet z prośbą o zablokowanie dostępu do kilku bibliotek online, a także serwisu YouTube. Jak podaje Russia Today, ze względu na ogromne przywiązanie ponad szesnastu milionów rosyjskich internautów do YouTube, także wśród państwowych urzędników, jest wielce nieprawdopodobne, aby restrykcje dotyczące serwisu zakupionego kilka lat temu przez Google zostały zastosowane na terenie całego kraju.

Sonda
Czy władza powinna kontrolować internet?
  • Tak
  • Nie
  • Nie wiem
wyniki  komentarze

Dostawca internetowy, który został poproszony o zablokowanie wskazanych witryn, zwraca uwagę na to, że "treść, którą dostarcza nie należy do niego, zatem nie może brać za nią odpowiedzialności". Dostawca internetu nie ma prawa blokować dostępu do informacji, jeśli użytkownik nie narusza warunków korzystania z sieci - broni się Rosnet.

Rosyjski oddział Google w rozmowie z RIA Novosti podkreśla, że decyzja dotycząca zablokowania dostępu do wspomnianych wcześniej witryn została dokonana z naruszeniem zasad konstytucji Federacji Rosyjskiej. Orzeczenie sądu nie ogranicza dostępu do oddzielnych materiałów, ale do całej strony. W związku z tym pozbawia użytkowników swobodnego dostępu do informacji. Warto pamiętać, że YouTube zawiera szerokie spektrum informacji, w tym kanał prezydenta Rosji - dodaje Alla Zabrovskaya z Google Rosja.

To nie pierwsze próby wprowadzania restrykcji w sieci na terenie Federacji Rosyjskiej. W marcu Dziennik Internautów informował o szeroko zakrojonych działaniach dotyczących walki z piractwem. Podobnie jak w tym przypadku, blokowano wyłącznie witryny, z tą różnicą, że zawierające nie informacje, lecz pliki torrent.

>>Czytaj także: Rosja w Dzienniku Internautów


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *