Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Google: Rząd nie powinien się wtrącać do rynku prasy

21-07-2010, 07:35

Interwencje instytucji centralnych nie są konieczne, by ratować prasę - takie jest stanowisko Google. Firma sprzeciwia się nowym regulacjom, podkreślając, że rozwiązanie problemu spadających czytelnictwa oraz przychodów z reklam leży gdzie indziej.

robot sprzątający

reklama


Na początku czerwca Dziennik Internautów informował o propozycjach amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu (FTC), które miałyby uratować dziennikarstwo. Wprowadzenie specjalnego podatku na elektronikę użytkową i dostawców internetu, by zyskać fundusze na subsydia rządowe lub zmowy cenowe to tylko niektóre pomysły. Nie zabrakło głosów, że Komisja wzięła pod uwagę stanowisko tylko jednej strony - wydawców, zupełnie ignorując postęp, jaki się dokonuje w świecie mediów.

>> Czytaj więcej: Zmowy cenowe uratują dziennikarstwo?

Czy faktycznie jednak wydawcy prasy, także internetowej, wymagają wsparcia ze strony rządu? Pomoc publiczna ma to do siebie, że bardzo łatwo się ją wykorzystuje, a potem trudno się od niej odzwyczaić. Nie ma żadnej gwarancji, że przyznanie subsydiów rozwiąże problemy strukturalne, z jakimi borykają się firmy. Mogą co najwyżej poprawić ich wyniki finansowe. A nie taki miałby być cel pomocy.

Z podobnego założenia wychodzi także Google, najczęściej i najgłośniej oskarżana o spowodowanie kryzysu w całej branży. To jej agregator wiadomości ma sprawiać, że internauci nie odwiedzają serwisów informacyjnych (a także kupują coraz mniej gazet drukowanych), przez co zmniejszają się przychody firm za nimi stojących. Google zarzuty te odrzuca, podkreślając, że problem leży raczej w tym, co gazety mają do zaoferowania swoim czytelnikom.

Także i OECD w swym najnowszym raporcie zwraca uwagę na sensowność ratowania prasy drukowanej. Ważniejsze, zdaniem organizacji, jest zapewnienie niezależności w tworzeniu i przekazywaniu informacji, a także znalezienie odpowiednich modeli biznesowych.

>> Czytaj więcej: Prasa potrzebuje rozwoju, nie ochrony

W takim tonie utrzymana jest także oficjalna odpowiedź firmy z Mountain View na propozycje FTC. Ponieważ problemy branży nie wynikają z otoczenia prawnego, w jakim przyszło im działać, a z postępu technologicznego i trudności z przystosowaniem się do nowych warunków, rozwiązaniem nie będą nowe regulacje prawne. Rozwiązaniem musi być zmiana modelu działalności.

Sonda
Czy prasa potrzebuje rządowego wsparcia?
  • tak
  • nie
  • trudno powiedzieć
wyniki  komentarze

Firma zwraca także uwagę, że prasa drukowana okresowo przechodzi trudności związane ze zmianą otoczenia - chociażby pojawieniem się radia lub telewizji. Faktem jest jednak, że internet wywołał rewolucję na znacznie większą skalę. Konieczne jest jednak uświadomienie sobie, że globalna sieć stanowi szansę, a nie zagrożenie.

Google broni także wyszukiwarek wiadomości oraz agregatorów, podkreślając, że dla wydawców bardziej lokalnych mogą być one doskonałym narzędziem do poszerzenia grona czytelników. Google News, poprzez promowanie różnych punktów widzenia, miałaby stymulować konkurencję. Konieczne są także innowacje i kreatywne podejście do dziennikarstwa - to wydaje się być kluczem nie tylko do utrzymania obecnych konsumentów wiadomości, ale także do pozyskania nowych.

>> Czytaj także: OpenFile - dziennikarstwo po nowemu?

Dość powszechnym przekonaniem jest konieczność dokonania zmian w prawie autorskim, a także modyfikacja stosunku do internetu. Odkrycie możliwości, jakie on niesie może sprawić, że prasa znowu zacznie zarabiać. Niewykluczone jednak, że era drukowanych gazet zbliża się ku końcowi, co z punktu widzenia środowiska naturalnego nie byłoby jednak takie złe.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *