Pod koniec tygodnia Sony Ericsson, jeden z największych producentów telefonów komórkowych na świecie, zaprezentował swoje kwartalne wyniki finansowe. Sprzedaż telefonów osiągnęła poziom 11 mln urządzeń, co oznacza niespełna 5-procentowy wzrost w porównaniu z poprzednim kwartałem (rok wcześniej firma sprzedała 13 mln telefonów).

>> Czytaj także: Sony Ericsson wraca nad kreskę

Wartość sprzedaży ukształtowała się na poziomie 1,76 mld euro i była wyższa zarówno od tej osiągniętej w okresie styczeń-marzec 2010 (1,41 mld euro), jak i rok temu (1,68 mld). Firma zawdzięcza taki stan rzeczy wyższej średniej cenie sprzedanego telefonu - w ciągu roku wzrosła ona ze 122 do 164 euro. Oznacza to, że Sony Ericsson zmierza w kierunku oferowania telefonów bardziej zaawansowanych, a więc także i droższych.

Firma osiągnęła zysk netto na poziomie 12 mln euro. W poprzednim kwartale było to 21 mln euro, jednak już w drugim kwartale 2009 roku Sony Ericsson borykał się ze stratą w wysokości 213 mln euro. Udaje się więc utrzymać pozytywny trend zapoczątkowany w pierwszych trzech miesiącach 2010 roku.

Bert Nordberg, dyrektor firmy, podkreślił, że Sony Ericsson kontynuuje podjęte wcześniej działania, co przynosi oczekiwane efekty. Duże znaczenie dla finansowej poprawy wyników firmy miało wprowadzenie do sprzedaży jeszcze w pierwszym kwartale modeli Xperia X10 oraz Vivaz. Pod koniec drugiego kwartału pojawiły się kolejne dwa ważne modele - Xperia X10 mini i Xperia X10 mini pro, które - według słów Nordberga - cieszą się dużym zainteresowaniem operatorów, co jest pozytywnym sygnałem dla dalszego wzrostu firmy.

>> Czytaj także: Nowości Sony Ericsson: Xperia X8, Yendo i Cedar

Pozytywne dane to także efekt bolesnej restrukturyzacji firmy, która rozpoczęła się w połowie 2008 roku. W jej wyniku doszło głównie do redukcji zatrudnienia - pracę straciło około 4 tysięcy osób. Na koniec czerwca 2010 roku udało się osiągnąć docelową liczbę zatrudnionych, czyli 7 tysięcy. Poniesione do tej pory koszty programu to 374 mln euro. Docelowo ma on przynieść zmniejszenie kosztów operacyjnych na poziomie 600 mln euro rocznie.