W drugim kwartale 2010 roku sprzedano na świecie 82,87 mln komputerów, czyli o 20,7 proc. więcej niż rok wcześniej - tak wynika z pierwszych szacunków firmy Gartner. Największym dostawcą w skali globalnej pozostaje Hewlett-Packard, jednak jego pozycja systematycznie maleje - w ciągu roku wzrost sprzedaży wyniósł 12,3 proc., czyli wolniej niż całego rynku. Sprawiło to, że udział firmy spadł z 18,8 do 17,4 proc.

Największym wzrostem sprzedaży - o 78,5 proc. pochwalić się może Asus. W okresie kwiecień-czerwiec firma sprzedała 4,32 mln komputerów, wyprzedzając Toshibę (4,22 mln, wzrost o 27,5 proc.) zajmującą do tej pory piąte miejsce. 47,5-procentowym wzrostem może pochwalić się jeszcze Lenovo (8,31 mln, czwarte miejsce).

Szybszym od rynku wzrostem pochwalić się może region EMEA - 21,6 proc. W Europie, Afryce i na Bliskim Wschodzie sprzedano 24,10 mln komputerów. Na pozycji lidera umocnił się Acer - 5,14 mln sprzedanych urządzeń, czyli o 37,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Udział firmy wzrósł w ciągu roku z 18,9 do 21,3 proc. O 15,2 proc. wzrosła sprzedaż komputerów marki HP, a jej udział w rynku spadł z 20,8 do 19,7 proc. Utrzymuje się więc tendencja z zeszłego kwartału.

>> Czytaj więcej: Nowy lider sprzedaży komputerów

W regionie EMEA najsilniejszy wzrost, podobnie, jak i na całym świecie, zanotował tajwański Asus - 96,5 proc. Firma awansowała na czwartą pozycję (8,5 proc. udziału), spychając Toshibę (5,7 proc.).

Inaczej wygląda sytuacja w Stanach Zjednoczonych. Tamtejszy rynek urósł o 16 proc. (sprzedano 17,9 mln komputerów), a liderem pozostaje Hewlett-Packard (4,61 mln, wzrost o 13,9 proc.). Acer, umacniający się na świecie i w EMEA, za Oceanem jako jedyny traci rynek - spadek rok do roku wyniósł 0,1 proc., a udział firmy spadł z 13,1 do 11,3 proc. Blisko 40-procentowym wzrostem pochwalić się za to może Toshiba, o 1/4 z kolei wzrosła sprzedaż komputerów Apple (w USA firma zajmuje czwarte miejsce z udziałem na poziomie 9,8 proc.).

Widać więc wyraźnie, że branża komputerowa najtrudniejsze ma już za sobą. Rośnie znaczenie regionu EMEA, a także mniejszych graczy. Już niewiele brakuje, by zmienił się globalny lider sprzedaży. W Stanach Zjednoczonych niewiele z kolei brakuje Dellowi, by wyprzedzić Hewletta-Packarda. Nie można też zapominać o mniejszych graczach - Toshibie, Apple czy Asusie.