Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Fińska firma przygotowuje się do wejścia na rynek tabletów. Czy Nokii uda się pokonać Apple? Zdania są co do tego tak samo podzielone, jak w kwestii tego, czy tablety naprawdę warte są kupienia.

robot sprzątający

reklama


Rynek tabletów ma w tym roku niepowtarzalną okazję, by naprawdę się rozwinąć. Pojawienie się w sobotę w sklepach iPada może rozpocząć nową erę dla tych urządzeń, stanowiących coś pośredniego między laptopem a smartfonem. Swojej szansy upatruje tutaj także Nokia, największy na świecie producent telefonów komórkowych.

>> Czytaj także: Nokia wchodzi w netbooki 

Sonda
Kupiłbyś/-łabyś tablet?
  • Tak
  • Nie
  • Nie wiem
wyniki  komentarze

Firma już co prawda produkuje urządzenia, które nazywa tabletami, ale przypominają one bardziej osobiste organizery niż iPada. Według analityków Nokia pracuje nad czymś, co mogłoby stanowić realną konkurencję dla tabletu firmy Apple. Premiera miałaby nastąpić w drugiej połowie roku - podaje agencja Reuters. Pytanie tylko, czy nie będzie to zbyt późno.

To Apple bowiem zbiera obecnie premię za pierwszeństwo - to o jej produkcie głośno jest obecnie w mediach. Kolejne tablety, chcąc nie chcąc, porównywane będą do iPada. Do tego należy dodać spore grono fanów wszelkiego rodzaju produktów Steve'a Jobsa oraz politykę firmy odnośnie marketingu i przepis na sukces gotowy.

Nie jest także do końca jasne, czy tablety znajdą dla siebie odpowiednią niszę. O ile produkty z logo Apple obronią się raczej same, o tyle te z innych firm mogą mieć już z tym pewne problemy. Klucz leży w przekonaniu konsumentów, że urządzenia te są faktycznie czymś więcej niż smartfonem i że mogą z powodzeniem zastąpić komputery przenośne. Czy Nokii to się uda, pokażą najbliższe miesiące.

>> Czytaj więcej o tabletach w DI 


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Reuters