Finanse stały się powodem zawieszenia działalności przez znany serwis WikiLeaks. Udostępnia on anonimowo informacje, których podać nie mogą bądź też nie chcą media tradycyjne.

>> Czytaj: Redwatch: Wikileaks ujawnia dlaczego umorzono śledztwo

To z tego serwisu można uzyskać wiele interesujących informacji odnośnie korupcji w rządzie, wojny w Iraku, praw człowieka w Chinach czy też praktyk korporacji. Serwis na swojej głównej stronie podaje, że jest obecnie w posiadaniu bardzo dużej ilości tego typu dokumentów, jednak z powodów finansowych nie jest w stanie ich opublikować.

Serwis działa na zasadach non profit i utrzymuje się jedynie z datków. Tych uzbierano jednak tylko 130 tysięcy dolarów. Na samo techniczne utrzymanie serwisu potrzeba kwoty o 70 tysięcy dolarów wyższej. Opłacenie pensji pracowników WikiLeaks podwyższa koszty operacyjne do kwoty 600 tysięcy dolarów rocznie. Bez wsparcia zwykłych internautów przyszłość serwisu stoi pod znakiem zapytania.

>> Czytaj także: WikiLeaks.org: PayPal zamroził środki projektu 

Istniejący od 2006 roku serwis otrzymał kilka prestiżowych nagród za swą działalność, w tym 2008 Economist Freedom of Expression Award oraz 2009 Amnesty International New Media Award. Pomimo że jego działalność jest doceniana, nie zmienia to trudnej sytuacji finansowej WikiLeaks.

Nie wiadomo, kiedy ponownie serwis będzie dostępny. Zebranie pieniędzy na jego działalność nie jest bowiem proste. Internauci wciąż niechętnie finansują tego typu przedsięwzięcia, jednak sukces Wikipedii na tym polu daje nadzieję.

Serwis wikileaks.org jest obecnie niedostępny.

>> Czytaj: Atak 11 września - Wikileaks ujawnia dane z pagerów