Firma Caris&Company przewiduje, że w 2010 roku sprzedaż komputerów firmy Apple wzrośnie o 26 procent, znacznie powyżej wskaźnika dla całego rynku, który ma wynieść 16 procent. Dla firmy z Cupertino będzie to tylko nieco wolniejszy wzrost niż w przeciągu ostatnich 3 lat - tempo wzrostu w tym okresie było 1,8 raza większe niż rynku (w przyszłym roku ma być 1,6 raza większe) - informuje AppleInsider.

Apple pod względem ilości sprzedanych komputerów ma zaledwie 4-procentowy udział w rynku. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę zysk ze sprzedaży, okaże się, że jest ono zdecydowanym światowym liderem. Dziennik Internautów informował niedawno, że firmie Steve'a Jobsa przypadło 52 procent zysków ze sprzedaży komputerów stacjonarnych w Stanach Zjednoczonych.

>> Czytaj więcej: Apple zarabia najwięcej na komputerach

Wynika to przede wszystkim z faktu, że iMaki są zdecydowanie droższe od ich "zwykłych" odpowiedników - średnie ceny to odpowiednio 1.338 wobec 491 dolarów. Mimo chęci pozostawania w gronie dostawców dóbr w miarę ekskluzywnych, Apple musi podążać tą samą drogą, co inni producenci, czyli obniżać ceny.

Wysokie ceny komputerów sprawiają także, że firma znacznie więcej na nich zarabia, czyniąc z siebie firmę niezwykle atrakcyjną dla inwestorów. Dzięki temu udaje jej się utrzymać bardzo dobre wyniki finansowe pomimo wciąż niezbyt dobrej koniunktury, zwłaszcza na rynku IT. W III kwartale br. liczba sprzedanych komputerów była wyższa niż rok temu o 17 procent (3,05 mln urządzeń). Apple na czysto zarobiło 1,67 mld dolarów.

>> Czytaj także: Apple: Nowy MacBook, nowy iMac, nowa myszka