Cyberprzestępcy w poszukiwaniu nowych ofiar udostępnili w sieci P2P plik instalacyjny Windows 7 zarażony backdoorami i rootkitami. Według ekspertów z G Data Software szkodliwe oprogramowanie może zawierać około 80% pirackich instalek nowego systemu operacyjnego.
O pirackiej kopii systemu Windows 7 RC zainfekowanej trojanem Dziennik Internautów informował jeszcze w maju - spreparowany plik pojawił się w sieci BitTorrent niedługo przed udostępnieniem oryginalnej wersji na oficjalnej stronie Microsoftu. W ciągu dwóch tygodni powstał botnet złożony z 27 tys. komputerów-zombie.
Cyberprzestępcom to nie wystarczyło. Jak podaje G Data Software, obecnie w sieci P2P rozpowszechniany jest plik instalacyjny Windows 7 zarażony różnymi rodzajami złośliwych kodów. Praca na komputerze z zainfekowanym systemem nie tylko umożliwia kradzież prywatnych danych, ale stanowi też zagrożenie dla pozostałych użytkowników internetu - ostrzegają eksperci.
Z ich szacunków wynika, że 80% nielegalnie udostępnionych instalek nowego systemu operacyjnego ma w sobie zaszyte oprogramowanie szpiegujące. Dane te nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone.
Jak zauważa Tomasz Zamarlik z G Data, nie jest to pierwszy przypadek rozpowszechniania groźnych aplikacji za pomocą P2P. Warto tu wspomnieć o jednym z nielicznych trojanów stworzonych z myślą o systemach Apple'a - OSX.Iservice, którym zostały zainfekowane pirackie wersje iWork 09. Taki sam proceder obserwowaliśmy przy udostępnieniu Firefoksa 3.5 - dodaje Zamarlik, podkreślając jednak, że w przypadku Windows 7 grono zainteresowanych jest szersze.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|