Serwisy społecznościowe, cieszące się nadal rosnącą popularnością, pochłaniają coraz więcej pieniędzy potrzebnych zarówno na bieżące ich utrzymanie, jak i dalszy rozwój. Niewiele z nich pokazało, jak skutecznie zarabiać pieniądze na milionach zarejestrowanych internautów. Reklamy, najbardziej pewne źródło przychodów, nie są jednak mile widziane przez użytkowników.

Dlatego też nie pozostaje nic innego, jak szukać innych sposobów - sprzedaż gadżetów, prezentów czy dzwonków na komórki to tylko niektóre z pomysłów. Płatny dostęp do bardziej zaawansowanych funkcji to kolejny z nich. Tą drogą zamierza pójść m.in. Twitter, fenomen ostatniego czasu - już teraz w samych Stanach Zjednoczonych ma on kilkanaście milionów użytkowników, których liczba niezwykle dynamicznie rośnie (na koniec roku ma osiągnąć poziom 200 procent).

Jeszcze w tym roku serwis zamierza wprowadzić konta komercyjne, oferujące więcej możliwości niż obecne. Mają one być płatne i zapewnić Twitterowi stałe źródło przychodu. Biz Stone, jeden z twórców serwisu, zapowiedział ponadto, że w tym roku w Twitterze na pewno nie pojawią się reklamy - podaje agencja Reuters. To ważna deklaracja, zwłaszcza że idzie raczej wbrew trendom w branży, która głównego źródła przychodów upatruje właśnie w reklamach.

Do końca roku zostały jednak tylko trzy miesiące. Czy w 2010 roku reklamy także na Twitterze się nie pojawią? Wiele zależy od tego, jaki będzie popyt na konta komercyjne. Inwestorzy też nie będą przelewać kolejnych dziesiątek milionów dolarów w nieskończoność. Każdy biznes, także społecznościowy, musi zarabiać pieniądze.