Do kradzieży doszło 14 sierpnia br. Ekspedientka na zapleczu sklepu zostawiła utarg z poprzedniego dnia. Wkrótce miał się pojawić właściciel i zawieźć pieniądze do banku. Niestety wcześniej do Żabki weszli złodzieje - informuje serwis GS24.pl

Właściciel sklepu twierdzi, że kradzież była wcześniej zaplanowana, a brało w niej udział 5 osób. Jeden z mężczyzn zajął ekspedientkę pytaniami, drugi udał się na zaplecze, a pozostała trójka starała się zasłaniać kasjerce pole widzenia. Jak się okazuje skutecznie - z zaplecza zginęło 10 tys. zł.

Policja nie pomogła, więc pan Sebastian postanowił działać na własną rękę. Skorzystał ze sprawdzonego pomysłu, o którym pisaliśmy na łamach DI kilka dni temu. Małżeństwo z Atlanty rok temu zamieściło na YouTube nagranie z kamer wideo monitorujących ich dom. Film przedstawiał włamywaczy, którzy okradli dom państwa Kopp. Po roku przydarzyła im się ta sama sytuacja, więc ponownie zamieścili film z włamania na YouTube.

Pan Sebastian zamieścił film ze zdarzenia kradzieży 4 września br. wraz ze szczegółowym opisem zajścia i wyznaczeniem nagrody 2,5 tys. zł za rozpoznanie i wskazanie pobytu któregokolwiek ze złodziei. Nagranie możecie obejrzeć na YouTube.

Aktualizacja

Film został usunięty ze stron YouTube na prośbę Żabka Polska S.A. Poniżej oświadczenie przesłane dziś Dziennikowi Internautów przez przedstawiciela tej sieci sklepów.

Oświadczenie z dn.16.09.2009

Film dotyczący kradzieży w sklepie sieci Żabka w Kamieniu Pomorskim został zamieszczony na portalu YouTube.pl bez wiedzy i zgody firmy Żabka Polska S.A. Z uwagi na możliwość naruszenia prawa o ochronie prywatności oraz prawa do wykorzystania wizerunku osób trzecich poprosiliśmy ajenta o usunięcie filmu. Nie stosujemy tego typu praktyk.

Jacek Spychała PR Manager Żabka Polska S.A.