75% komputerów, które trafiły w II kwartale 2009 r. na rynek amerykański, to notebooki, wynika z najnowszych badań firmy IDC. Kryzys w USA zdaje się nie wpływać negatywnie na popyt na komputery przenośne wśród klientów prywatnych.
reklama
Rynek ten zanotował 63% wzrost w stosunku do ubiegłego roku, osiągając rekordową liczbę 6,3 miliona dostarczonych egzemplarzy. W tym samym czasie dostawy dekstopów na rynku komputerów prywatnych zmalały o 9%, a komputerów przenośnych i stacjonarnych dla przedsiębiorstw spadły aż o 25%.
Zdaniem analityków IDC na taką sytuację ma wpływ kilka czynników. Przede wszystkim komputery przenośne stają się niezbędne w życiu codziennym, łącząc cechy centrum rozrywki, komunikacji oraz produktywności pożądanej przez konsumentów.
Drugi ważny powód to stosunkowo niska cena. Poniżej 600 USD można już dostać komputer o rozsądnych parametrach spełniających wymagania większości użytkowników.
Nie da się również pominąć eksplozji popytu na rynku netbooków. To właśnie ich popularność spowodowała tak duży wzrost popytu na komputery przenośne. Zjawisko, jakie można poniekąd nazwać modą na netbooki, odcisnęło się znacząco na zyskach Intela, którego dochody w tym sektorze osiągnęły poziom ponad 360 milionów dolarów.
Ogólny procent udziału notebooków na rynku komputerowym w II kwartale 2009 r. wyniósł 58,9%. Biorąc pod uwagę tylko klientów indywidualnych, stosunek komputerów przenośnych do desktopów na rynku USA wynosi trzy laptopy na jeden komputer stacjonarny.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|