Sąd rozstrzygnie, czy największy norweski dostawca internetu będzie musiał zablokować dostęp do serwisu The Pirate Bay. Biorąc pod uwagę dotychczasowe działania organów państwa, można mieć co do tego wątpliwości.
Z Norwegii napływają sprzeczne sygnały odnośnie walki z piractwem komputerowym i dzieleniem się plikami w internecie. W zeszłym tygodniu Urząd ds. Ochrony Danych Osobowych nakazał dostawcom internetu usuwanie danych związanych z adresami IP już po 3 tygodniach od ich pozyskania. W zasadniczy sposób wpłynie to na ewentualne dalsze działania w tym kraju wymierzone m.in. w sieci P2P.
W lutym br. swoje poparcie dla idei dzielenia się plikami w sieci wyraził nawet minister Bård Vegar Solhjell, odpowiedzialny za edukację i rozwój. Napisał na swoim blogu, że należałoby zalegalizować tę praktykę. Jak widać więc, instytucje reprezentujące norweskie państwo stoją po stronie internautów. Odwrotnie sytuacja ma się z przedstawicielami przemysłu rozrywkowego.
Firmy muzyczne i filmowe domagają się, by największy norweski dostawca internetu - Telenor - zablokował dostęp do serwisu The Pirate Bay. Walka o to trwa już od kilku miesięcy, na razie nie przyniosła żadnych skutków. W odpowiedzi na wysłany w lutym przez organizacje reprezentujące przemysł rozrywkowy list, w którym żądają one blokady serwisu torrentowego, operator stwierdził, że nie ma żadnych podstaw prawnych do tego, aby firma działała w interesie wytwórni muzycznych i filmowych.
Atle Lessum, dyrektor działu informacji Telenoru, powiedział także, że zablokowanie dostępu do The Pirate Bay problemu wymiany plików nie rozwiąże. Dodał, że firmy z branży rozrywkowej uderzyły w największego operatora, by dać przykład innym - informuje PC World.
Do sądu wpłynął pozew przeciwko Telenorowi. Firma ma teraz czas do 29 czerwca na przedstawienie swojego stanowiska w tej sprawie. Firmy muzyczne i filmowe domagają się wydania tymczasowego nakazu blokady dostępu do The Pirate Bay.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*