Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Kampanię reklamową na stronie isoHunt, jednej z największych wyszukiwarek torrentów, rozpoczęła wytwórnia Honor Roll Music (HRM). Co ciekawe, banner reklamujący album zespołu Awesome New Republic prowadzi do... pliku torrent z reklamowaną płytą.

robot sprzątający

reklama


Awesome New Republic to dwuosobowy zespół grający muzykę indie rock. Grupa ma za sobą debiut rynkowy wydany w 2005 roku. Obecnie kapela zarejestrowała kolejną płytę zatytułowaną "Rational Geographic Vol 1". Muzycy, wspólnie z wytwórnią, podjęli decyzję o wypróbowaniu nietypowego sposobu promocji ich najnowszego albumu.

Wydawca wykupił miesięczną kampanię bannerową na stronie isoHunt. Co ciekawe, reklama kieruje do pliku torrent z pełnym albumem. Zespół wyraża nadzieję, że powyższy ruch spowoduje zainteresowanie jego muzyką oraz pozwoli na zbudowanie dużej społeczności fanów.

"O ile nam wiadomo, jesteśmy pierwszą wytwórnią/zespołem, który reklamuje się bezpośrednio na stronie w wyszukiwarce torrentów" - powiedział serwisowi TorrentFreak Colin Foord, odpowiedzialny za kampanię.

BitTorrent - przyjaciel wytwórni i fanów

Zdaniem wytwórni HRM wszelkie strony linkujące do plików torrent, jak np. isoHunt czy The Pirate Bay, nie powinny być oczerniane przez przedstawicieli przemysłu muzycznego. Wręcz przeciwnie, obydwa podmioty powinny cechować partnerskie relacje pomagające w dotarciu do milionów fanów, którzy mogliby odkrywać i ściągać nową dla nich muzykę.

HRM podkreśla, że ograniczone fundusze reklamowe nie pozwalają wytwórni wykupić reklamy w pozostałych liczących się serwisach torrentowych. Z opisywanej sprawy można wyciągnąć wiele wniosków, ale jeden z najważniejszych brzmi: technologia BitTorrent pomaga artystom, a nie jest dla nich zagrożeniem.

Co ciekawe, również nie wszyscy producenci gier walczą z piratami w sądach. Firma ACE Team postanowiła poprosić ich, aby kupili grę, jeśli ta im się spodoba po ściągnięciu z sieci P2P. Duże organizacje jednak najczęściej podchodzą inaczej do tego tematu.

Amazon nie chce darmowego wsparcia sprzedaży muzyki

Ciekawe podejście prezentuje Coda.fm - serwis udostępniający linki do torrentów z muzyką. Na stronie z opisem konkretnego albumu znajdują się m.in. biografia artysty, lista utworów oraz link do sklepu Amazon pozwalający kupić płytę.

Wydaje się, że w tej sytuacji korzystają zarówno Amazon, jak i Coda - sklep zyskuje klientów, a wyszukiwarka torrentów zarabia na prowizjach z programu partnerskiego. Jednak Amazonowi taka sytuacja się nie spodobała.

Przedstawiciel sklepu skontaktował się z twórcą serwisu Coda.fm... aby ten usunął linki do Amazona. "Nie umiem wystarczająco wyrazić, jak idiotyczna to prośba: mówią nam, żebyśmy przestali pomagać im sprzedawać muzykę" - komentuje twórca Coda.fm.

Powodem takiej decyzji może być np. chęć odcięcia się sklepu od jakichkolwiek powiązań z serwisami BitTorrent, aby nie psuć wizerunku swojej marki. Mimo wszystko administrator Coda.fm nie zamierza usuwać linków pozwalających na zakup albumów.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Partia Piratów dostała bana