Trwająca od dwóch lat walka Norwegii z koncernem Apple o ograniczenia nałożone na użytkowników sklepu iTunes może znacznie przyspieszyć. Amerykański koncern stanie prawdopodobnie przed rządową Radą Rynku, mającą uprawnienia sądowe.
reklama
Norwegia uchodzi za europejskiego lidera w kampanii wymierzonej w praktyki firmy Apple. Sprawa dotyczy sklepu iTunes, w którym zdecydowana większość utworów może być odtwarzana jedynie na iPodzie. Taka praktyka jest niezgodna z norweskim prawem.
Bjørn Erik Thon, norweski rzecznik konsumentów, poinformował, że decyzja o pozwaniu amerykańskiej firmy do Rady Rynku zapadła dwa tygodnie temu. Poinformował, że Norwegia weźmie na siebie ciężar przeprowadzenia tej precedensowej sprawy. Zdaniem rzecznika każdy konsument powinien mieć możliwość wyboru dowolnego urządzenia, na którym chce odtwarzać muzykę zakupioną w sklepie iTunes.
Rada Rynku może nakazać firmom zmianę ich praktyk handlowych, jak również ma możliwość nałożenia na nie kar finansowych w przypadku niezastosowania się do jej decyzji.
Firma, na żądanie rzecznika Thona z lutego br., zmodyfikowała nieco swoje zasady dotyczące możliwości odtwarzania muzyki na innych urządzeniach niż iPod, przedstawiając sposób na konwersję plików. Thon uznał jednak, że praktyka Apple nadal stoi w sprzeczności z norweskim prawodawstwem.
Firma ma czas do 3 listopada br. na zmianę swojego stanowiska odnośnie technologii DRM, która uniemożliwia odtwarzanie plików na konkurencyjnych wobec iPoda urządzeniach. Jeśli tego nie zrobi sprawa zostanie skierowana do Rady Rynku.
Działania Norwegii znalazły już poparcie Finlandii, Danii, Francji, Niemiec oraz Niderlandów.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|