Pod koniec ubiegłego miesiąca z Microsftu odszedł Bill Gates aby skupić się na działalności charytatywnej. Najważniejszą osobą w firmie pozostanie teraz Steve Ballmer. Wiele o tym napisano, a my dodatkowo postanowiliśmy spytać, jak na tę zmianę "na górze" patrzą pracownicy polskiego oddziału Microsoftu.
Do tej pory Microsoftem sterowało dwóch ludzi. Jednym z nich był Bill Gates – romantyk, który chciał dokonać w świecie IT wielu rewolucji i nierzadko zabierał głos jako wizjoner nowych idei. Drugim był Steve Ballmer, człowiek znany z bezkompromisowości, chłodnych kalkulacji biznesowych i bardzo gorących wystąpień, w czasie których prezentował żarliwą miłość do Microsoftu i nienawiść wobec konkurencji.
Każdy kto obserwował dzieje Microsftu wie, że były to dwie całkiem inne osobowości. Teraz trudno się oprzeć wrażeniu, że odejście Billa Gatesa zaowocuje zmianami w polityce prowadzonej przez Microsoft.
Analityk Michael Silver z wpływowej firm Gartner w wypowiedzi dla agencji Reuters nazwał styl zarządzania Ballmera "przerażającym". Zaznaczył jednak, iż człowiek ten potrafi wsłuchiwać się w potrzeby klientów. Zdaniem analityka Ballmer to osobowość twarda i błyskotliwa, która jednak potrzebowała przeciwieństwa, jakim był Bill Gates – poważny i pracujący metodycznie.
Postanowiliśmy spytać co na ten temat sądzą przedstawiciele Microsoft Polska. Oni – w przeciwieństwie do wielu obserwatorów – uważają, że w Microsofcie niewiele się może zmienić.
- Do przejścia Billa Gatesa na stanowisko prezesa Fundacji i jego rezygnacji z wszelkich funkcji formalnych w Microsoft Corp, firma przygotowała się od wielu lat – powiedziała Dziennikowi Internautów Joanna Frąckowiak, PR Manager polskiego oddziału Microsoft - Największe zmiany strukturalne dokonały się w czerwcu 2006 roku, kiedy stanowisko Chief Software Architect objął Ray Ozzie a funkcję Chief Research and Startegy Officer przejął Craig Mundie.
Zdaniem Joanny Frąckowiak Bill Gates, choć na pewno zmniejszy się jego zaangażowanie i wkład w bieżącą działalność firmy, nadal będzie uczestniczyć w wybranych kluczowych projektach i przedsięwzięciach i służyć swoją radą i doswiadczeniem.
- Wkład Billa w budowę i rozwój firmy jest niezaprzeczalny, dlatego chcemy kontynuować jego wizje i idee, które będą się przejawiać m.in. w dążeniu do zatrudniania najlepszych i najbardziej doświadczonych ludzi, którym chcemy zapewnić jak najlepsze warunki do pełnego wykorzystania ich potencjału. To życzenie Billa Gatesa będzie realizowane przez wszystkie oddziały firmy, w tym też polski.
Zdaniem przedstawicielki Microsoftu globalna polityka firmy nie ulegnie zmianie. Wszystkie osoby z najwyższego kierownictwa Microsoft, w tym równiez te, które przejęły zadania realizowane wcześniej przez Billa Gatesa będą kontynuować wizję rozwoju Microsoft zapoczątkowaną przez założyciela firmy.
Steve Ballmer to według Joanny Frąckowiak niezwykle ważna postać dla całego Microsoft i będzie on dobrym szefem.
- Po odejściu Billa Gatesa (Ballmer – red.) będzie nadal piastować stanowisko Chief Executive Officer, będąc odpowiedzialnym za realizację kompleksowej strategii firmy, której celem jest utrzymanie pozycji lidera innowacji we wszystkich obszarach działalności Microsoft. Wkład Ballmera w budowę i rozwój firmy, podobnie jak zasługi Billa Gatesa, jest niepodważalny. Dzięki jego zaangażowaniu i owocnej współpracy oraz przyjaźni z Billem Gatesem nasza firma ma obecnie bardzo stabilną sytuację finansową i zajmuje pozycję lidera w swojej branży, a także rozwija się i z powodzeniem wkracza w nowe obszary działalności.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|