Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Osoby korzystające z sieci P2P, a przede wszystkim udostępniające w nich pliki chronione prawem autorskim, powinny mieć się na baczności. Policja coraz częściej namierza, a następnie odwiedza użytkowników P2P i zabezpiecza ich sprzęt, o czym przekonali się ostatnio dwaj internauci z okolic Lublina oraz dwóch mężczyzn z Warszawy i jeden z Łodzi, którzy dodatkowo próbowali zarabiać na pobranych plikach.

Wczoraj, 19 czerwca, policjanci z Lublina przeszukali jednocześnie dwa mieszkania na terenie Kalinowszczyzny. Akcja była wymierzona w internautów, którzy za pomocą popularnych aplikacji P2P (peer-to-peer) ułatwiali innym użytkownikom internetu dostęp do muzyki w plikach mp3, filmów, komercyjnych gier i programów komputerowych.

Funkcjonariusze zabezpieczyli we wspomnianych mieszkaniach mienie - sprzęt komputerowy, oprogramowanie bez licencji oraz kopie filmów i gier - o łącznej wartości ponad 4 tys. złotych. Podejrzani o bezprawne udostępnianie plików w sieci to mężczyźni w wieku 29 lat i 36 lat.

Policja zatrzymała również 18-letniego mieszkańca Łodzi, który zajmował się sprzedażą pobranych z sieci P2P plików. Swoją ofertę, obejmującą najnowsze filmy, programy i gry komputerowe, publikował na różnych serwisach internetowych. Każdą z pozycji można było kupić za 10 zł.

policja w akcji
fot. Policja - policja w akcji
Mężczyzna z Łodzi został złapany na gorącym uczynku - podczas zatrzymania, na jego komputerze uruchomione było oprogramowanie P2P, które pobierało właśnie pliki z internetu.

W mieszkaniu podejrzanego policjanci zabezpieczyli komputer stacjonarny oraz laptop wykorzystywany do przestępczej działalności, a także 86 płyt DVD i CD z zawartością 150 tytułów skopiowanych filmów i programów. Według szacunków policji wartość zabezpieczonego mienia to około 14 tys. złotych. W mieszkaniu 18-latka policja znalazła także pięć sadzonek marihuany oraz pudełko z suszem roślinnym, co zapewne nie polepszy jego sytuacji.

Kilka dni temu policja wkroczyła także do mieszkań dwóch mężczyzn z Warszawy - 33-letniego Wojciecha F. oraz 35-letniego Michała M. Podobnie jak wspomniany wcześniej 18-latek pobierali oni z sieci filmy, muzykę oraz programy komputerowe, kopiowali je na płyty i sprzedawali.

Podczas przeszukania lokalu Wojciecha F. zabezpieczono komputer wykorzystywany do pobierania i nagrywania plików na płyty oraz 312 płyt CD i DVD z różnymi nagraniami, przygotowanymi do sprzedaży. Wartość strat, jakie spowodował Wojciech F. swoją działalnością biegli policyjni szacują na 25 tys. zł. W przypadku drugiego mieszkańca Warszawy zabezpieczono 72 płyty, na których nagrane były filmy i muzyka. Zdaniem policji straty właścicieli praw autorskich, do jakich przyczynił się Michał M. sięgają 5 tys. zł.

Obaj mężczyźni podczas przesłuchania przyznali się, że za pomocą internetu ściągali pliki zawierające treści chronione prawem autorskim. Zatrzymani za pomocą pirackiego oprogramowania przerabiali i kopiowali ściągnięte materiały. Gotowe nagrania sprzedawali sami lub przekazywali do sprzedaży handlarzom z okolicznych bazarów. Michałowi M. i Wojciechowi F. po przesłuchaniu postawiono zarzuty.

Funkcjonariusze policji w komunikacie prasowym ostrzegają, że monitorują internet i namierzają kolejnych użytkowników sieci P2P.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Co nowego w openSUSE 11.0?

Źródło: Policja.pl