W Europie i w naszym kraju nie można jeszcze patentować oprogramowania w taki sam sposób jak w USA. Idea ta wraca jednak do nas jak bumerang i dlatego właśnie warto śledzić to, co z patentami na oprogramowanie dzieje się w USA.

Jak donosi PC World, organizacja Business Software Alliance przekonuje obecnie amerykański Kongres, aby ten przyjął dokument Patent Reform Act, który wprowadzi zmiany do prawa patentowego.

Obecnie – w opinii BSA – prawo to jest źle skonstruowane, gdyż naruszenie patentu, dosłownie w postaci kilku linijek kodu, może stanowić podstawę do ogromnych odszkodowań. Sądy nie badają bowiem, czy naruszenie patentu dotyczyło całego produktu, czy też jego małej części. Nie są również badane rzeczywiste straty wynikające z naruszenia.

Patent Reform Act może to wszystko zmienić. Za wprowadzeniem takich zmian w prawie stoją m.in. giganci i członkowie BSA czyli np. Microsoft, Symantec, Apple i inne firmy.

Przeciwni nowym rozwiązaniom są z kolei przedstawiciele innych branż, których patentowanie dotyczy (np. branży farmaceutycznej), niezależni wynalazcy oraz mniejsi dostawcy oprogramowania. Zdaniem tych ostatnich nowe prawo sprawi, że nie będą oni w stanie walczyć z potężnymi koncernami kradnącymi ich własność intelektualną. W ocenie mniejszych firm nowe prawo zwiększy również koszty utrzymywania patentów, podkopie ich znaczenie i zmniejszy możliwość egzekwowania praw związanych z patentami.

List otwarty w tej sprawie wystosowany przez 170 kalifornijskich firm trafił już do senatorów ze stanu Kalifornia. Mimo wszystko przedstawiciele BSA wierzą, że ich propozycja zostanie poparta przez polityków. W przyszłym tygodniu przedstawiciele organizacji pojadą do Waszyngtonu, aby prowadzić dyskusje na ten temat.