Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) w Świerku rozpoczęło właśnie cykl przetargów, w ramach których ma dojść do nabycia infrastruktury obliczeniowej o łącznej wydajności rzędu 500 teraflopsów.

Niczym 20 tys. dobrych PC-tów

– 500 TFLOPS to mniej więcej tyle, ile razem ma około 20 tysięcy dobrej klasy komputerów PC używanych w naszych domach i biurach. Takimi mocami obliczeniowymi nie dysponuje żadna instytucja w Polsce – wyjaśnia prof. dr hab. Wojciech Wiślicki, kierownik projektu Centrum Informatyczne Świerk. Dodaje on, że dzięki temu zakupowi możliwości centrum w zakresie przetwarzania danych wzrosną ponad 25-krotnie.

Tak mocny superkomputer przysłuży się polskiej energetyce oraz badaniom naukowym. Klaster dysponuje obecnie 1920 rdzeniami obliczeniowymi, 7,5 TB pamięci RAM i 560 TB przestrzeni dyskowej. Jego teoretyczna wydajność to 17,25 TFLOPS. Tworząc go, udało się zebrać doświadczenia niezbędne do przygotowania przetargów na główną część infrastruktury.

Ważna efektywność energetyczna

Oczywiście tworząc taką maszynę, nie wystarczy połączyć wiele wydajnych procesorów. Trzeba rozwiązać szereg innych problemów, jak np. chłodzenie i zasilanie. Superkomputer w Świerku będzie chłodzony wodą, ponieważ odprowadza ona ciepło znacznie skuteczniej niż powietrze, co pozwoli na zwiększenie efektywności energetycznej.

Eksperci z NCBJ szacują, że w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań, wykorzystujących wymuszony obieg powietrza, nowa technologia pozwoli zaoszczędzić nawet 80% prądu zużywanego do chłodzenia infrastruktury. Superkomputer będzie też wyposażony w energooszczędne procesory i nie bez znaczenia będzie inteligentne zarządzanie całością.

Choć mocny superkomputer zawsze jest powodem do dumy, samo jego istnienie nie rozwiąże żadnego problemu. Tego typu projekty przynoszą korzyści, jeśli z komputera może korzystać odpowiedni personel. Wyzwaniem będzie zatem nie tylko zbudowanie maszyny, ale również zebranie przy niej jak najlepszych ekspertów.

Poniżej film przedstawiający inwestycję NCBJ w Świerku: