Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Nadchodzi koniec serwisów pobieraczkowych? Jest szansa - zobacz projekt ustawy

30-09-2013, 13:03

Dostawcy usług internetowych będą musieli wyraźnie informować konsumentów, że zawarcie umowy rodzi obowiązek zapłaty. Będą tego wymagać przepisy, nad którymi pracuje Ministerstwo Sprawiedliwości. Mogą one częściowo powstrzymać tzw. serwisy pobieraczkowe, ale nie będą idealnym lekarstwem na to zjawisko.

robot sprzątający

reklama


Dziennik Internautów dużo pisze o tzw. serwisach pobieraczkowych, czyli takich e-usługach, które nakłaniają internautów do rejestracji, nie informując jasno, że sama rejestracja zrodzi obowiązek zapłaty za jakąś usługę. Wszystko zaczęło się od słynnego serwisu Pobieraczek.pl, ale obecnie ma on wielu naśladowców i z naszych obserwacji wynika, że problem ciągle narasta.

Dziennik Internautów próbował dowiadywać się, czy problem dostrzega rząd i czy ma zamiar coś z tym zrobić. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji odpowiedziało nam, że problemem tym zajmuje się Ministerstwo Sprawiedliwości. Sam resort sprawiedliwości nie chciał odpowiadać na pytania DI, ale prace nad przepisami rzeczywiście prowadzi.

Przycisk "zamówienie z obowiązkiem zapłaty"

Na szczęście informacje o pracach polskich ministerstw można zdobyć inną drogą. Na stronie BIP Rządowego Centrum Legislacji można znaleźć projekt Ustawy o prawach konsumenta. Zamieszczamy jego kopię pod tym tekstem. Właśnie w tym projekcie z dnia 20 września 2013 roku można znaleźć propozycje przepisów, które mają w przyszłości ochronić polskich internautów przed serwisami pobieraczkowymi. 

Rozdział II proponowanej ustawy określa ogólne obowiązki przedsiębiorców i jest tam mowa o tym, że najpóźniej w chwili złożenia propozycji zawarcia umowy przedsiębiorca ma obowiązek poinformować konsumenta w sposób jasny i zrozumiały m.in. o cenie usługi.

To jednak nie wszystko. W rozdziale III dotyczącym usług na odległość (strona 5 projektu) zaproponowany jest art. 18, w którym czytamy:

Art. 18. 1. Jeżeli umowa zawierana na odległość, przy użyciu środków komunikacji elektronicznej, nakłada na konsumenta obowiązek zapłaty, przedsiębiorca ma obowiązek dostarczyć konsumentowi w sposób jasny i widoczny, bezpośrednio przed złożeniem przez konsumenta zamówienia, informacji, o których mowa art. 13 ust. 1 pkt 1, pkt 5, pkt 16 i pkt 17.

2. Przedsiębiorca zapewnia, aby konsument w momencie składania zamówienia wyraźnie potwierdził, że wie, że zamówienie pociąga za sobą obowiązek zapłaty.

3. Jeżeli do złożenia zamówienia używa się przycisku lub podobnej funkcji, muszą być one oznaczone w łatwo czytelny sposób słowami "zamówienie z obowiązkiem zapłaty" lub innego równoważnego jednoznacznego sformułowania.

4. Jeżeli przedsiębiorca nie spełnia wymagań określonych w ust. 2, umowa nie zostaje zawarta.

Wynika z tego dość jasno, że jeśli przedsiębiorca poinformuje o konieczności zapłaty tylko w regulaminie lub w inny niejasny czy niewidoczny sposób, umowa nie będzie uznawana za zawartą. Dodanie do przycisku informacji o obowiązku zapłaty również wydaje się bardzo dobrym pomysłem.

Problem nie tylko konsumencki

Choć ta propozycja zmiany przepisów jest bardzo dobra, nie oznacza ona całkowitego kresu serwisów pobieraczkowych. Proponowana ustawa mówi o prawach konsumentów, a za konsumenta uważa się osobę fizyczną, która dokonuje czynności prawnej niezwiązanej ze pracą lub działalnością gospodarczą.

Sonda
Czy proponowane przepisy poważnie zaszkodzą serwisom pobieraczkowym?
  • tak
  • raczej tak
  • raczej nie
  • nie
wyniki  komentarze

Niestety są i takie serwisy pobieraczkowe, które nie są zorientowane na konsumentów. Dobrym przykładem będzie opisywany u nas Elov.pl. Znamy też przykłady serwisów, które namawiały do rejestracji, nie informując jasno o tym, że ta rejestracja oznacza zawarcie umowy o dzieło. Tutaj warto przypomnieć o serwisach Workhome.pl i DodatkowaPraca.com. Proponowana ustawa nie rozwiąże problemów z tego typu serwisami pobieraczkowymi.

Nieco smutne jest również to, że Ministerstwo Sprawiedliwości bierze się za wspomniane przepisy dopiero teraz. Problem serwisów pobieraczkowych znany jest od 2008 roku. Obecnie proponowane zmiany w prawie wynikają z potrzeby dostosowania przepisów polskich do dyrektywy UE z roku 2011.

Poniżej projekt ustawy.

Do Ku Ment 85864 by di24pl


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *