Zupełnie inaczej wygląda to w Wielkiej Brytanii. Tam obywatel po wejściu na stronę policji ma do dyspozycji formularz online, przy pomocy którego zgłosi takie zdarzenia, jak kradzież, wandalizm czy agresja. Przede wszystkim już na stronie głównej widzi duży przycisk "Report a crime". Brytyjskie serwisy policyjne nie są nastawione na informowanie o własnych sukcesach, tylko na nawiązywanie współpracy z obywatelem. Zawartą tam treść można zasadniczo podzielić na dwie grupy. Pierwsza to zgłaszanie przestępstwa (formularze, informacje, w jakich przypadkach można i należy to zrobić), a druga to pomoc w kontakcie z policją (telefony, adresy, mapy posterunków).

Strona internetowa brytyjskiej policji

W porównaniu z powyższym polskie strony policyjne wyglądają jak tanie portale. Na górze strony banner, zachęcający do pobrania kalendarza na rok 2014. Niżej informacje propagandowe (złapany złodziej, odzyskany samochód). Z boku liczne bannery: Facebook, stowarzyszenie policyjne, projekty unijne. Z lewej linki do podstron z informacjami o tym, kto jest komendantem, kontakt do rzecznika prasowego, praca dla policjantów.

Strona internetowa polskiej policji

Gdyby ktoś chciał złożyć skargę na działanie policji, również nie ma co liczyć na zgłoszenie elektroniczne. Z informacji dostępnych na stronie wynika, że można to zrobić wyłącznie osobiście, we wtorki, w godzinach 15-17.

Upłynie jeszcze dużo czasu, zanim polskie służby docenią kontakt elektroniczny z obywatelem. W przypadku zgłoszeń wymagających natychmiastowej interwencji jak najbardziej powinien być wymagany kontakt telefoniczny. Jest jednak wiele zdarzeń, które powinno dać się zgłosić mailem, zwłaszcza że ta forma pozwala na załączanie dodatkowych dokumentów (skany, zdjęcia). Dziś, aby to zrobić, trzeba wziąć wolne w pracy, udać się na komisariat, stanąć w kolejce i przez godzinę dyktować oficerowi dyżurnemu co, gdzie, kiedy i jak. Zgłoszenie elektroniczne pozwoliłoby zaoszczędzić policji czas, który mogłaby przeznaczyć na zadania operacyjne, a obywatel byłby wzywany tylko do uzupełnienia zgłoszenia.

Sławomir Wilk

Aktualizacja:

Od redakcji: Poprzez formularz kontaktowy skontaktowała się z redakcją DI osoba, podpisująca się jako "rzecznik KWP w Łodzi", która przesłała poniższe stanowisko w sprawie powyższego artykułu (pisownia oryginalna):

W nawiązaniu do publikacji "Na stronie internetowej policji ściągniesz kalendarz na 2014 rok" pragnę wyjaśnić , iz polskie prawo a w szczególności kodeks postępowania karnego nie przewiduje możliwości złożenia zawiadomienia o przestępstwie tylko i wyłącznie pocztą elektroniczną. Musi to być złożone osobiście na protokół ustnego zawiadomienia.Jako policja nie ustanawiamy prawa, jesteśmy od tego aby je egzekwować. Sytuacja ta nie ma żadnego związku z faktem doceniania przez polskie słuzby możliwości kontaktu ze społeczeństwem za pośrednictwem poczty elektronicznej.W wielu sprawach prowadzimy taką korespondencję służąc radą i pomocą.

Co do informacji znajdujących się na stronie internetowej KWP w Łodzi jest tam pełna wiedza m.in. co do moziwosci składania skarg i wniosków http://www.lodzka.policja.gov.pl/content/view/2272/321/ oraz danych kontaktowych http://bip.lodz.kwp.policja.gov.pl/.

Zazwyczaj otrzymujemy stanowiska różnych instytucji i firm podpisane imieniem i nazwiskiem oraz danymi pozwalającymi w różny sposób zidentyfikować nadawcę, a nie tylko zajmowanym stanowiskiem, nawet jeśli wysyłane są poprzez formularz kontaktowy, w którym można wpisać dowolny adres e-mail nadawcy (w tym przypadku podano adres rzecznika). Treść stanowiska nie wskazuje by to był żart dowcipnego Czytelnika, w związku z czym nasuwa się refleksja, że najwyraźniej w niektórych placówkach policja ma jeszcze trochę do nadrobienia w sprawach netykiety i etykiety.