Zdarzenie bez precedensu - Google włączyła się w proces przemysłu filmowego występującego przeciwko serwisowi isoHunt. Stanowisko firmy w tej sprawie z zeszłego miesiąca zostało zaakceptowane przez sąd.
reklama
W marcu zeszłego roku amerykański sąd uznał, że serwis isoHunt działa niezgodnie z prawem i nakazał mu usunięcie wszystkich materiałów naruszających prawa autorskie. Oprócz tego serwis otrzymywać ma od MPAA listę produkcji, które powinny zostać z niego usunięte. Oznacza to jednak zastosowanie filtra na podstawie słów kluczowych, przed czym isoHunt bardzo się bronił.
Trwa właśnie postępowanie apelacyjne, w które dość nieoczekiwanie włączyła się firma Google. W lutym zajęła ona stanowisko, w którym zgodziła się z wyrokiem sądu uznającym nielegalność działań isoHunt, podkreślając jednocześnie swoje zaniepokojenie użytą argumentacją. Gigant stwierdził, że wyrok sądu idzie zbyt daleko, naruszając równowagę między koniecznością zapewnienia niezbędnej ochrony prawnej a innowacyjnością.
Poprosiła obie strony o zgodę na włączenie swojego stanowiska do akt, czemu sprzeciwiała się organizacja zrzeszająca przemysł filmowy. Jak podaje serwis TorrentFreak, Sąd Apelacyjny wyraził zgodę na dołączenie stanowiska firmy do akt. Swoje negatywne stanowisko przedstawił także sam serwis, mimo że początkowo był zadowolony z zaangażowania Google'a.
IsoHunt nie zgadza się oczywiście z twierdzeniem, że jest odpowiedzialny za jakiekolwiek naruszenia prawa. Jeśli chodzi jednak o stwierdzenie, że wyrok Sądu Okręgowego był pełen ogromnych błędów, to jest tutaj pełna zgoda z Google'em. MPAA podkreśliła z kolei w swoim stanowisku, że firma z Mountain View tak naprawdę chce walczyć w obronie własnych interesów, a nie opowiadać się po czyjejkolwiek ze stron.
Nie zgadza się ona także z twierdzeniem, jakoby argumenty MPAA wykorzystywane w batalii prawnej były nietrafione i niewłaściwe.
Rozprawa planowana jest na maj.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|