Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Przedstawiciele przemysłu filmowego są z tym pogodzeni. Nie oznacza to, że nie chcą skali zjawiska ograniczyć. Idą jednak inną drogą niż RIAA, reprezentująca branżę muzyczną.

MPAA nie ma złudzeń co do walki z piractwem - nie da się tego zjawiska w całości wyeliminować. Takie zdanie wyrazili Fritz Attaway oraz Craig Hoffman podczas wykładu na Uniwersytecie Teksasu, poświęconego produkcji mediów cyfrowych. Dodali, że będą czynić wszystko, by skala piractwa pozostała na rozsądnym i możliwym do utrzymania poziomie. Sposobem na zniechęcenie konsumentów pirackich filmów ma być jakość oraz dostępność filmów.

Na to jednak są potrzebne pieniądze. Przemysły filmowy i muzyczny od dawna utrzymują, że to przez nielegalną wymianę plików ich przychody maleją, na czym cierpią także sami artyści, a w konsekwencji i konsumenci. Coraz więcej jest jednak opinii przeczących takiej diagnozie sytuacji.

>> Czytaj także: Internet nie zabija przemysłu muzycznego

Attaway, odpowiedzialny za politykę przemysłu filmowego względem piractwa, dodał także, że cały czas trwają intensywne prace nad nowymi modelami biznesowymi sprzedaży filmów i dostępu do nich. Oferta dla internautów musi być na tyle atrakcyjna, by sięganie po p2p mijało się z celem. Nie da się jednak zapewne uniknąć opłat za możliwość obejrzenia filmów.

Sonda
Piractwo nie zostanie wyeliminowane
  • zgadzam się
  • nie zgadzam się
  • trudno powiedzieć
wyniki  komentarze

Panowie skomentowali także różnice w podejściu do problemu przez RIAA i MPAA. Ta pierwsza wydaje się skupiać na walce z poszczególnymi internautami, podczas gdy MPAA kładzie nacisk na edukację, nowe modele sprzedaży, współpracę z dostawcami internetu. Te działania mają być tańsze i bardziej efektywne.

Brak jest całkowicie skutecznych metod walki z piractwem. Prawo często nie nadąża za rzeczywistością, w różnych krajach obowiązują różne regulacje, co także nie ułatwia zadania. Niejednolita jest także praktyka sądów nawet w tym samym państwie. Same firmy z branży rozrywkowej nierzadko dyskryminują konsumentów z niektórych państw (jak Apple w przypadku iTunes i Polski).

Z całym wywiadem w języku angielskim można zapoznać się na stronach Copygrounds.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Copygrounds