Zamordował, bo żona zmieniła swój stan cywilny w serwisie Facebook. Coraz częściej dochodzi do przestępstw, w które uwikłane są serwisy społecznościowe.
reklama
41-letni Edward Richardson został skazany na przynajmniej 17-letni pobyt w więzieniu za zamordowanie swojej żony, co miało miejsce 12 maja 2008 roku. Małżeństwo w chwili popełnienia zbrodni znajdowało się w separacji, a powodem morderstwa był jeden z wpisów w serwisie społecznościowym Facebook.
Sarah Richardson, 26-letnia fryzjerka, zmieniła stan cywilny na swoim profilu w serwisie społecznościowym na "wolna", co rozwścieczyło jej męża. Ponieważ kobieta jednocześnie nie odpowiadała na jego wiadomości, udał się do domu jej rodziców, gdzie dokonał zbrodni - kobieta została zaatakowana nożem. Zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.
Jak powiedziała Fiona Cortese z prokuratury, mężczyzna próbował popełnić samobójstwo. Wyraziła przekonanie, że wyrok, który zapadł, pozwoli chociaż w pewnym stopniu złagodzić ból rodziny po stracie Sary. Rodzice zamordowanej dodali, że nie znajdują słów na opisanie tego, jak śmierć córki wpłynęła na ich życie - informuje BBC News.
Mimo pozytywnych stron serwisów społecznościowych, coraz częściej słychać także o ich ciemniejszych stronach. W październiku Dziennik Internautów informował, że pewna mieszkanka Japonii, niezadowolona ze sposobu, w jaki doszło do wirtualnego rozwodu w grze "Maple Story", pozbawiła swojego eks-małżonka wirtualnego życia. Kara dla 43-letniej kobiety nie miała już jednak wirtualnego charakteru.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*