Mikroroboty mające zdolność poruszania się w organizmie myszy zostały opracowane i przetestowane przez naukowców z University of California w San Diego. Wciąż nie są doskonałe, ale przybliżają realizację fantastycznej idei.
Ludzi od dawna fascynuje idea małej maszyny, którą można wpuścić do organizmu w celu dokonania leczenia albo jakiejś manipulacji. Na myśl przychodzi tutaj film Interkosmos z 1987 roku, w którym główny bohater został zminiaturyzowany i wstrzyknięty do organizmu innego mężczyzny.
Trudno w to uwierzyć, ale naukowcy pracują nad takimi maszynami. Ekipa z University of California w San Diego opublikowała w czasopiśmie ACS Nano artykuł na temat mikroskopijnych motorów działających w brzuchu myszy. Chyba po raz pierwszy na świecie udało się zrobić urządzenia naprawdę zdolne do poruszania się w organizmie i dostarczenia jakiegoś ładunku w określone miejsce.
Oczywiście te mikroroboty nie mogą się poruszać tak jak pojazdy, zatem nie mają silnika ani źródła energii. Naukowcy postanowili wykorzystać ideę czerpania paliwa ze środowiska organizmu. Roboty są rurkami o długości zaledwie 20 mikrometrów i średnicy ok. 5 mikrometrów. Są pokryte cynkiem, który reaguje z kwasem zawartym w sokach trawiennych i to powoduje wytwarzanie się pęcherzyków wodoru. Dzięki bąbelkom mikroroboty są napędzane jak małe rakiety.
Obrazki poniżej przedstawiają ideę działania robotów (a), same roboty (b) oraz ich poruszanie się (d).
źródło obrazka: ACS Nano
Mikroroboty poruszają się z prędkością 60 mikrometrów na sekundę, a więc potrzebują około 7 minut na przebycie odcinka o długości 1 cala (ok. 2,5 cm). Nie da się nimi sterować. Można jednak liczyć na to, że połknięte roboty dotrą do ściany żołądka, wczepią się w tkankę, rozpuszczą się i uwolnią określony ładunek. Badacze potwierdzili, że połknięte roboty faktycznie wykonały swoje zadanie, a myszy to nie zaszkodziło.
Oczywiście możliwości te muszą być dalej badane. Możliwe, że ten wynalazek da się znacznie ulepszyć. Już teraz naukowcy sugerują, że takie roboty mogłyby być używane w leczeniu wrzodów żołądka.
Co ciekawe, nie jest to jedyny pomysł na mikroroboty. W roku 2013 Uniwersytet Chiński w Honkg Kongu pochwalił się projektem mikrorobotów, które mogłyby być kierowane za pomocą zewnętrznego pola elektromagnetycznego.
Warto też mieć na uwadze pomysł firmy Google na tabletkę, która mogłaby służyć do wykrywania raka i innych chorób. W tym przypadku chodzi o umieszczenie w ciele pacjenta nanocząsteczek, które wiążą się z komórkami lub określonymi substancjami chemicznymi i mogłyby posłużyć do diagnozowania chorób.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Nielimitowany dostęp do Facebooka czy Spotify mógłby być zabroniony w UE?
|
|
|
|
|
|