Gigant z Redmond po raz kolejny przekonuje inwestorów, że niekorzystne warunki na rynku wcale nie muszą oznaczać mniejszych zysków.
Kierownictwo uspokajało akcjonariuszy z Wall Street, że firma ma się dobrze pomimo pogłosek o spadku zapotrzebowania na komputery PC w Europie, USA oraz Chinach.
Bill Koefoed z Microsoftu odpowiedzialny za informowanie inwestorów miał powiedzieć według serwisu ZDnet: "Nie wiem, czy wziąłbym na serio dwóch facetów, którzy pojechali odwiedzić jakichś producentów z Tajwanu, jako wyznacznik tego, jak naprawdę wygląda rynek. Zebrałbym raczej więcej informacji i dopiero po ich przeanalizowaniu zadecydował, jak to naprawdę wygląda".
Słowa Koefoeda były odpowiedzą na wcześniejsze przemówienie, które wygłosił Christopher Danely. Zauważył on, że giganci tacy, jak HP oraz Acer, zrezygnowali z dużych części zamówień półprzewodników używanych do budowy pecetów. Dodał także, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby w związku ze słabnącym zapotrzebowaniem na takie maszyny w niedalekiej przyszłości niekorzystna sytuacja miała się zmienić.
Robert Youngjohns z północnoamerykańskiego oddziału Microsoftu zauważa, że Windows rzeczywiście po części zawdzięcza bardzo dużą popularność sprzedaży systemu razem z nowym sprzętem. Dodaje także, że nie tylko pecety napędzają sprzedaż w MS: "Oczywiście nasz biznes jest ściśle związany z liczbą sprzedawanych nowych komputerów PC. Myślę jednak, że równie ważne jest to, że jednocześnie możemy sprzedawać rzeczy związane z infrastrukturą PC. Ważną częścią naszego biznesu w Północnej Ameryce jest między innymi sprzedaż oprogramowania takiego, jak Windows Server 2008, SQL Server czy System Center. To rzeczy, które nie są bezpośrednio powiązane z rynkiem PC i myślę, że ta część biznesu będzie dla nas nadal bardzo atrakcyjna".
Po niezbyt udanej premierze telefonów Kin, a także problemach przy wdrażaniu Hotmaila, Microsoft nie ma ostatnio najlepszego okresu. Gigant jednak nie wydaje się tym zbytnio przejmować, szczególnie że na horyzoncie pojawiają się już kolejne nowości.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.