Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Microsoft: nie przepisujemy Visty od nowa!

26-03-2006, 11:40

Przedwczoraj w serwisie Smarthouse.com pojawiła się publikacja, z której wynikało, iż Microsoft w pośpiechu przepisuje 60% kodu Windowsa Visty i zagonił do tej pracy deweloperów konsoli Xbox.

Serwis Smarthouse.com we wspomnianej publikacji, powoływał się na bliżej nieokreślonego informatora z Microsoftu, który właśnie koniecznością przepisania ogromnej ilości kodu tłumaczył wszystkie opóźniania w premierze Visty.

Rzecznik Microsoftu w wypowiedzi dla serwisu internetnews.com nazwał te informacje "spekulacją nie popartą żadnymi faktami". Przypomniał także, że Windows Vista dla użytkowników biznesowych pojawi się już w listopadzie i zapewnił, że deweloperzy Xboxa nie zostali zatrudnieni do prac przy nowym systemie operacyjnym.

Również Robert Scoble, który nie raz krytykował swoją firmę, tym razem stwierdził, że informacje podane przez Smarthouse.com są w pełni fałszywe. Bloger Microsoftu twierdzi, że przepisanie takiej ilości kodu do stycznia 2007 byłoby niemożliwe.

Informacje o konieczności przepisania kodu (fałszywe, czy nie) świetnie komponowały się z ostatnimi zmianami w firmie z Redmond. Najpierw była informacja na temat opóźnień w dostarczeniu Visty, potem wieści o odłożonej premierze Office 2007 i o zmianach personalnych w firmie z Redmond.

Mogło się wydawać, że gigant aż kipi z powodu problemów. Tymczasem wiceprezes Microsoftu Kevin Johnson starał się wytłumaczyć, że źródłem zmian nie są żadne problemy. W e-mailu dla serwisu internetnews.com Johnson tłumaczył, że Microsoft wziął na siebie wiele nowych przedsięwzięć, wśród których znalazły się produkty z serii Live. Efektywna praca nad tymi nowościami wymagała restrukturyzacji jednego z najważniejszych działów firmy - Platforms and Services Division (PSD).

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *