Microsoft: nie przepisujemy Visty od nowa!
Przedwczoraj w serwisie Smarthouse.com pojawiła się publikacja, z której wynikało, iż Microsoft w pośpiechu przepisuje 60% kodu Windowsa Visty i zagonił do tej pracy deweloperów konsoli Xbox.
Serwis Smarthouse.com we wspomnianej publikacji, powoływał się na bliżej nieokreślonego informatora z Microsoftu, który właśnie koniecznością przepisania ogromnej ilości kodu tłumaczył wszystkie opóźniania w premierze Visty.
Rzecznik Microsoftu w wypowiedzi dla serwisu internetnews.com nazwał te informacje "spekulacją nie popartą żadnymi faktami". Przypomniał także, że Windows Vista dla użytkowników biznesowych pojawi się już w listopadzie i zapewnił, że deweloperzy Xboxa nie zostali zatrudnieni do prac przy nowym systemie operacyjnym.
Również Robert Scoble, który nie raz krytykował swoją firmę, tym razem stwierdził, że informacje podane przez Smarthouse.com są w pełni fałszywe. Bloger Microsoftu twierdzi, że przepisanie takiej ilości kodu do stycznia 2007 byłoby niemożliwe.
Informacje o konieczności przepisania kodu (fałszywe, czy nie) świetnie komponowały się z ostatnimi zmianami w firmie z Redmond. Najpierw była informacja na temat opóźnień w dostarczeniu Visty, potem wieści o odłożonej premierze Office 2007 i o zmianach personalnych w firmie z Redmond.
Mogło się wydawać, że gigant aż kipi z powodu problemów. Tymczasem wiceprezes Microsoftu Kevin Johnson starał się wytłumaczyć, że źródłem zmian nie są żadne problemy. W e-mailu dla serwisu internetnews.com Johnson tłumaczył, że Microsoft wziął na siebie wiele nowych przedsięwzięć, wśród których znalazły się produkty z serii Live. Efektywna praca nad tymi nowościami wymagała restrukturyzacji jednego z najważniejszych działów firmy - Platforms and Services Division (PSD).