Mała cząsteczka wielkim przełomem
Do niedawna wydawało się, że nieprzekraczalną granicą rozmiaru pojedynczego elementu w mikroelektronice pamięci jest 10 nanometrów. Badaczom z IBM udało się jednak ustawić poprzeczkę o wiele wyżej - uzyskano element o rozmiarze zaledwie 1,5 nm.
reklama
Stosunkowo prosty związek organiczny o wdzięcznej nazwie BPDN-DT został zaprojektowany przez prof. Jamesa Toura i współpracowników z Rice University w Houston. Pojedyncza cząsteczka BPDN-DT umieszczona pomiędzy dwiema złotymi mikroelektrodami pozwala na uzyskanie elementu przechowującego dane.
Działanie urządzenia polega na zmianach przewodności cząsteczki BPDN-DT. Kiedy zostanie ona potraktowana impulsem o ładunku dodatnim staje się dobrym przewodnikiem prądu, podczas gdy impuls o ładunku ujemnym przywraca cząsteczkę do stanu o niskiej przewodności. Dzięki temu uzyskujemy oparty o pojedynczą cząsteczkę przełącznik, możliwy do wykorzystania w budowaniu pamięci komputerowych.
Pierwsze eksperymenty przeprowadzono w warunkach niskich temperatur. Pewne dane wskazują jednak, że działanie urządzenia będzie możliwe w temperaturze pokojowej. Głównym problemem są w tym wypadku złote elektrody, które po kilku cyklach w wyższych temperaturach po prostu się rozpływają.
Obecnie naukowcy zastanawiają się nad możliwościami zastosowania praktycznego, nie znany jest bowiem pełny mechanizm działania takich mikroukładów. Prowadzone są dalsze badania w kierunku projektowania cząsteczek o podobnych zastosowaniach. Możliwe wydaje się nawet stworzenie tranzystorów z pojedynczych cząsteczek. Badania tego rodzaju mogą ustanowić kolejny kamień milowy w rozwoju technologii półprzewodnikowej oraz mikrokomputerowej.